W poniedziałek (26 września) wieczorem policjanci z Opola zauważyli motocykl, którego kierowca miał zamontowaną tablicę rejestracyjną w sposób uniemożliwiający jej odczytanie.
Policjanci próbowali zatrzymać go do kontroli. Wtedy kierowca motocykla gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
Po przejechaniu kilkuset metrów stracił panowanie nad maszyną i wywrócił się.
Kierowcą okazał się 30-letni mieszkaniec Opola. Badanie alkomatem pokazało, że ma blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze ustalili, że nie posiadał on też uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz sprawą 30-latka zajmie się sąd.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara nawet do 2 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?