Dyżurny prudnickiej policji został powiadomiony, że w kierunku miasta jedzie osobowy fiat, którego kierowca może pijany. Według świadka miał jechać „zygzakiem”.
Już kilka minut po zgłoszeniu patrol zatrzymał auto do kontroli.
Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość 41-letniego kierującego. Mieszkaniec Nysy miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.
Kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy. Teraz odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości. Za taki czyn grozi mu nawet do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz co najmniej 5 000 zł grzywny.
Zobacz także INFO Z POLSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?