Pikieta Związku Nauczycielstwa Polskiego pod Urzędem Wojewódzkim

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Nauczyciele ze Związku Nauczycielstwa Polskiego protestowali przed Urzędem Wojewódzkim w Opolu przeciwko proponowanym przez rząd zmianom w oświacie.
Nauczyciele ze Związku Nauczycielstwa Polskiego protestowali przed Urzędem Wojewódzkim w Opolu przeciwko proponowanym przez rząd zmianom w oświacie. Sławomir Mielnik
Ponad 200 nauczycieli spod znaku ZNP pikietowało dzisiaj pod Urzędem Wojewódzkim protestując przeciwko zapowiadanym zmianom w oświacie. Szefostwo opolskiego Związku złożyło na ręce wojewody petycję z żądaniem "wstrzymania szkodliwej reformy systemu edukacji".

"Zmiany w edukacji przedstawione przez minister edukacji Annę Zalewską to cofnięcie się w czasie do roku 1999 i powrót do systemu zupełnie nieodpowiadającego współczesnemu rozwojowi cywilizacyjnemu" - czytamy w petycji.

"Koniec niszczenia polskiej oświaty", "Oświata w dole oznacza narodu niedole", "Nie jesteśmy śmieciami, chcemy być nauczycielami" - z takimi hasłami przyszli pod Urząd Wojewódzki nauczyciele z różnych stron regionu. Protestują oni przeciwko rewolucyjnemu charakterowi zapowiadanych zmian - burzeniu całej struktury oświaty, co w krótkim czasie dotknie dzieci i nauczycieli na wszystkich poziomach edukacyjnych. Zmiany te będą kosztowne, a ich ciężar spadnie na samorządy. Nauczyciele obawiają się, że stworzy to znacznie więcej zagrożeń, niż szans dla dobrej edukacji.

Największy opór budzi likwidacja gimnazjów.

- Nie ma na to naszej zgody. Nie usłyszeliśmy ani jednego rzeczowego argumentu przemawiającego za tak gruntowną zmianą - mówiła Wanda Sobiborowicz, prezes Okręgu Opolskiego ZNP.
Związek szacuje, że na Opolszczyźnie z powodu likwidacji gimnazjów pracę może stracić 1000 nauczycieli. - Nie wierzymy, że dla każdego z nas znajdzie się praca. To kłamstwo! Przeraża nas też chaos. Nikt nic nie wie. Nie wiemy, co będzie z nami, nie wiemy też co mówić rodzicom naszych uczniów. Jest wiele pytań i żadnej odpowiedzi - mówiła Barbara Chyłka, nauczycielka gimnazjum nr 5 w Opolu.

"Jeszcze jest czas to wszystko powstrzymać" - apelowali protestujący.

Wojewoda Adrian Czubak i wicewojewoda Violetta Porowska przyjęli wspólnie delegację protestujących nauczycieli. Wysłuchali petycji oraz zapoznali się ze stanowiskiem przedstawicieli samorządów Opolszczyzny i członków ZNP w sprawie proponowanych zmian w systemie oświaty.

Podobne protesty ZNP zorganizowało w poniedziałek we wszystkich miastach wojewódzkich w Polsce.

Zapowiadane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmiany przewidują powrót do 8-klasowej szkoły ponadgimnazjalnej, likwidację gimnazjów, powrót do 4-letnich liceów ogólnokształcących i 5-letnich techników oraz zmianę szkół zawodowych na szkoły branżowe. Wygaszanie gimnazjów miałoby się rozpocząć już we wrześniu 2017 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska