Piłeś? Na drugi dzień nie siadaj za kierownicą

Sławomir Draguła [email protected] 077 44 32 589
Według badań, aż jeden na trzech kierowców prowadzi samochód rano, po zaledwie kilku godzinach snu poprzedzonych spożywaniem dużych ilości alkoholu.  (fot. archiwum)
Według badań, aż jeden na trzech kierowców prowadzi samochód rano, po zaledwie kilku godzinach snu poprzedzonych spożywaniem dużych ilości alkoholu. (fot. archiwum)
Większość osób nie zdaje sobie sprawy, że aby w pełni wytrzeźwieć po wypiciu dwóch litrów piwa, potrzeba nawet dwanaście godzin.

Według badań, aż jeden na trzech kierowców prowadzi samochód rano, po zaledwie kilku godzinach snu poprzedzonych spożywaniem dużych ilości alkoholu. Najgorsi w swej niewiedzy są młodzi mężczyźni. Kierowcy w wieku 18-29 lat twierdzą, że już po 6 godzinach od wypicia znacznych ilości alkoholu można bez obaw wsiąść za kierownicę.

Zobacz: Jadąc szybko, nie zawsze szybciej dojedziemy do mety

Tymczasem nawet jeśli alkomat wskazuje zerowy poziom alkoholu, jest to niewystarczający argument, aby ktoś, kto pił alkohol zaledwie kilka godzin wcześniej, prowadził samochód. Poziom koncentracji u takiego kierowcy jest znacznie obniżony. Nawet jeśli jest trzeźwy, jego organizm nie jest dostatecznie zregenerowany, aby prawidłowo funkcjonować w warunkach, jakie wiążą się z prowadzeniem pojazdu.

- Zmęczenie, senność, a także zła ocena własnych umiejętności i postrzegania ryzyka mogą prowadzić do tego, że nawet błahe wydarzenie na drodze może być realnym zagrożeniem - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Kierowca, u którego limit alkoholu jest dwukrotnie większy od dozwolonego, jest o 30 proc. bardziej narażony na ryzyko spowodowania wypadku niż kierowca trzeźwy.

Ci, którzy wsiadają za kierownicę po spożyciu nawet niewielkich ilości alkoholu, często z premedytacją bagatelizują związane z tym niebezpieczeństwo, a wypijany alkohol już po pięciu minutach dociera do układu krwionośnego i może się tam utrzymywać przez następnych kilkanaście godzin.

Planując jazdę samochodem, powinno się całkowicie zrezygnować z alkoholu już na kilkanaście godzin przed podróżą.

- Tym, którzy nie wierzą, jak bardzo nawet przy niewielkiej dawce alkoholu zaburza się zmysł wzroku, polecam udział w ćwiczeniu z wykorzystaniem alkogogli - mówi Miłosz Majewski, trener Szkoły Jazdy Renault.

Alkogogle symulują objawy stanu nietrzeźwości, charakteryzujące się niemożnością określenia kierunków, zniekształceniem widzianego obrazu, zmianami w ocenie odległości oraz tzw. podwójnym widzeniem.

- Takie doświadczenie uczy pokory wielu kierowców - kończy Majewski.

Pod Lupą

W ubiegłym roku w Polsce nietrzeźwi kierowcy spowodowali 3,5 tysiąca wypadków, w których zginęło 427 osób, a prawie 5 tysięcy zostało rannych. Opolscy kierowcy też siadali za kółko po alkoholu i spowodowali w ubiegłym roku 93 wypadki, w których zginęło 8 osób, a 119 zostało rannych. Oprócz tego ich dziełem było 288 kolizji.

W sumie opolska drogówka zatrzymała w 2008 roku 6079 kierowców na podwójnym gazie. 5153 z nich miało ponad 0,5 promila alkoholu, czyli popełnili przestępstwo. 926 miało pomiędzy 0,02 a 0,5 promila, co ich czyn kwalifikuje jako wykroczenie.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska