Piłka nożna. Kuriozalny terminarz III ligi

Tegoroczne Euro, które Polska zorganizuje razem z Ukrainą, to w naszym kraju najważniejsza impreza w historii. Nie wiadomo też kiedy będziemy gospodarzem następnej o podobnej randze. Impreza rusza 8. czerwca i ma nią żyć cała Polska.

Śląski Związek Piłki Nożnej tymczasem na 9. i 16. czerwca wyznaczył dwie ostatnie kolejki w III lidze. W tym drugim terminie Polacy grają z Czechami tuż “za miedzą", czyli we Wrocławiu. Pewnie wielu kibiców klubów III ligi na ten mecz chciałoby się wybrać.

Zastanawiające jest czemu wznowienie rozgrywek nastąpi dopiero 24. marca. Biorąc “pod lupę" rozgrywki I, II i III ligi (ekstraklasa ruszą jeszcze w lutym) tak późno wznowione zostaną rozgrywki tylko w dwóch grupach III ligi: kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej oraz podlasko-warmińsko-mazurskiej.

Tyle, ze w tych dwóch grupach III ligi jesienią rozegrano awansem po dwie kolejki z rundy rewanżowej.
- Na pewno można było ten terminarz lepiej ułożyć - mówi Piotr Głowacki kierownik drużyny naszego III-ligowego Startu Namysłów, ale też jednocześnie przewodniczący wydziału gier Opolskiego Związku Piłki Nożnej. - To jest jednak autonomiczna decyzja kolegów z Katowic.

Komentarz

Komentarz

Trzeba naprawić błąd
Chcę wierzyć, że ustalenie takiego, a nie innego terminarza IIIligi to po prostu pomyłka wynikająca z roztargnienia przedstawicieli Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Po prostu zapomnieli o tym, że Polska ma najważniejsza imprezę piłkarską w tym roku. Do błędu można się więc przyznać i szybko z niego wycofać, póki jest na to czas. Jeśli zaś to nie był błąd, a świadome działanie to trudno nie uznać tego za kompletną ignorancję działaczy ŚlZPN, a także za działanie na złość kibicom i klubom.

Marcin Sagan

Tyle, że można podać tu za przykład terminarz wiosny ułożony przez Opolski Związek Piłki Nożnej. W IV lidze i klasie okręgowej rozgrywki ruszą 10. marca, a zakończą się 5. czerwca. Mały “zgrzyt" jest w klasie A, gdzie zakończą się one 10. czerwca.

- Wystarczyłoby o tydzień wcześniej rozpocząć rozgrywki, a zakończyć je w święto Bożego Ciała przypadające na 7. czerwca czyli na dzień przed rozpoczęciem mistrzostw Europy - zaznacza dyrektor III-ligowej Odry Opole Jacek Nałęcz. - Piłka ma być przede wszystkim dla kibiców, a ustalając taki terminarz Śląski Związek chyba się z nimi wcale nie liczył.

To też jest problem dla klubów, bo jestem przekonany, że jeśli będzie już trwać Euro, to frekwencja na meczach ligowych będzie niższa, a to się przekłada na wpływy z biletów. Kolejnym problemem jest fakt, że skoro nasza liga rusza później niż wszystkie inne, to pod koniec okresu przygotowawczego nie ma już nawet z kim grać sparingów.

Z takiego terminarza na pewno nie może być też zadowolona policja. Na czas Euro w całym kraju trwać będzie mobilizacja by jak najlepiej zabezpieczyć imprezę, a w 29. kolejce jest mecz Stali Bielsko-Biała w Opolu. Można się spodziewać, że kibice Stali jeżdżący za swoją drużyną będą chcieli się wybrać do Opola. Każdej takiej wizycie musi towarzyszyć zabezpieczenie ze strony policji.

- Będziemy mieli jeszcze spotkanie i być może zostaną dokonane korekty w terminarzu - mówi przewodniczący wydziału gier ŚlZPN Teodor Wawoczny. - Argument o późnym wznowieniu gry mnie nie przekonuje, bo z praktyki wynika, że w marcu aura jest często zimowa. Euro to inna sprawa i nad szybszym skończeniem sezonu warto się zastanowić.