Piłka ręczna. ASPR Zawadzkie zdeklasowała rywala

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Kibice ASPR-u mieli powody do dużej radości.
Kibice ASPR-u mieli powody do dużej radości. Oliwer Kubus
O ile przed tygodniem można było mieć zastrzeżenia do gry ASPR-u Zawadzkie w Przeworsku, o tyle dziś przed własną publicznością nasz zespół urządził sobie koncert.

Podopieczni trenera Łukasza Morzyka zdeklasowali MKS Biłgoraj, zwyciężając 42-17, a co ważne pokazali, że mają dwie wyrównane siódemki. Przed przerwą bramkę zamurował doświadczony Donosewicz, choć dwie pierwsze akcje goście zakończyli celnymi rzutami.

W efekcie w 6. min było 2-2. Za sprawą skutecznego Zagórowicza, który w pół godziny zdobył dziewięć goli i zadowolony usiadł na ławce dając szansę innym, ASPR odskoczyła na 6-2, a po chwili wyrównanej walki objęła prowadzenie 15-5 w 19. min. Żelazna defensywa i bezbłędny atak sprawiły, że minutę przed końcem pierwszej połowy różnica klas na parkiecie była też widoczna na tablicy wyników, gdzie widniało 22-7.

Po przerwie nasz zespół nie zwalniał i obnażał wszystkie słabości rywala, który przyjechał w jedenastu i z jednym bramkarzem, ostatecznie pokonując go różnicą 25 bramek. Z dobrej strony w naszym zespole pokazali się dwaj 16-latkowie Kalinowski w bramce i Wacławczyk, który zdobył cztery bramki.

ASPR Zawadzkie - MKS Biłgoraj 42-17 (23-9)
ASPR: Donosewicz, Kalinowski - Kaczka 1, Hertel 2, Kubillas 3, Kulej, Krygowski 5, Zagórowicz 9, M. Morzyk 1, Szlensog 3, Skowroński 5, Wacławczyk 4, Całujek 2, Szlinger 4, Kalisz, Migała 3. Trener Łukasz Morzyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska