Piłka ręczna. Gwardia Opole kontra mistrz Polski. Akt pierwszy

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Antoni Łangowski z Gwardii Opole.
Antoni Łangowski z Gwardii Opole. Oliwer Kubus
Dziś Gwardia Opole rozegra pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski z Vive Kielce.

Rozpocznie się on na parkiecie rywala o godz. 18.30. Rewanż w Opolu zaplanowano z kolei na 12 kwietnia (wtorek) na godz. 18.30. Termin spotkań został przyspieszony ze względu na występy mistrza Polski w Lidze Mistrzów, w której walczył będzie o miejsce w ćwierćfinale.

- Chciałbym podziękować drużynie z Opola, że zgodziła się rozegrać ten mecz już teraz. Chcemy w środę zagrać bardzo dobry mecz i wywalczyć korzystny dla nas wynik, żeby po przerwie na reprezentację jechać dalej walczyć o awans do Final Four w Opolu - mówi trener Tałant Dujszebajew.

W Pucharze Polski Gwardia i Vive są w najlepszej „ósemce”, a stawką ich konfrontacji jest udział w turnieju finałowym, który w dniach 21-22 maja odbędzie się w Warszawie. O miejscu w gronie najlepszych na tym etapie decydują dwa mecze, a zdecydowanym faworytem są kielczanie, w barwach których na pewno zabraknie Mariusza Jurkiewicza, a wolne mogą dostać Uros Zorman, Denis Buntić i Karol Bielecki.

- Nawet w pojedynczym meczu ciężko o sensację z Vive, a co dopiero o uzyskanie lepszego bilansu w dwóch meczach - nie ma wątpliwości Mindaugas Tarcijonas, kołowy Gwardii. - Spotkania z ekipą z Kielc to okazja do zmierzania się z czołowym zespołem Europy, duża frajda dla kibiców, a my postaramy się wypaść na tle wielu reprezentantów swoich krajów jak najlepiej. Zresztą w tym sezonie do czasu udawało się z nimi iść łeb w łeb. Choć mamy okrojony skład, odczuwamy już zmęczenie, to będziemy walczyć z całych sił o jak najlepszy wynik. To możemy obiecać kibicom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska