Piłka ręczna. Olimp Grodków nie wygrał już siódmego meczu z rzędu

Damian Kapinos
Z piłką Krzysztof Bujak z Olimpu.
Z piłką Krzysztof Bujak z Olimpu. Damian Kapinos
O ile grodkowianie przed przerwą podjęli rękawicę w starciu z beniaminkiem z Oławy i walczyli jak równy z równym, to w drugiej części byli już tylko tłem dla rywala.

Mecz rozpoczął się od prowadzenia gości. Po rzucie Bogumiła Barana inicjatywę przejęli jednak gospodarze, którzy zdobyli cztery bramki z rzędu. Przy stanie 4-1 w 9. min czas na żądanie musiał wziąć trener przyjezdnych Piotr Mieszkowski, a po powrocie na parkiet jego podopieczni wyraźnie walczyli o zniwelowanie start. Chęci były duże, ale nie wszystko wychodziło.

Rzut karny zmarnował Michał Piech, aby przechwycić piłke i trafić do siatki. Po kwadransie gry Olimp stanął przed szansą na remis, ale piłka rzucona przez Pawła Chmiela odbiła się od słupka. Choć skuteczne interwencje zaliczał Krzysztof Muszak, to brakowało skuteczności, aby to wykorzystać. Tak było w 21. min kiedy goście mieli prowadzić, ale znów rzutu karnego nie zamienił na bramkę Piech.

Od tego momentu przewagę przejęli oławianie, zdobywając aż pięć bramek, przy stracie dwóch. Praktycznie cała pierwsza połowa upłyneła na wzajemnym „wyszarpywaniu” sobie prowadzenia i rezultat oscylował w okolicach remisu. Nikt nie zdobył wyraźniejszej przewagi, a najwyższe prowadzenie sięgało trzech bramek. Dlatego scenariusz drugiej połowy był wielkim zaskoczeniem.

Gospodarze od pierwszej minuty rozpoczęli istny pogrom. Wykorzystując osłabienie Olimpu, który grał bez braci Biernatów, błyskawicznie powiększał przewagę, a Olimp był zwyczajnie bezradny. Jego gra wyglądała chaotycznie, mnożyły się niedokładne podania, zbyt łatwo goście tracili piłki. Gra wychodziła jedynie Bogumiłowi Baranowi, ale to była zdecydowanie za mało.

Moto-Jelcz Oława - Olimp Grodków 32-17 (13-10)

Moto-Jelcz: Schodowski, Pawlak - Herudziński 11, Rutkowski 2, Markiewicz 1, Garbacz 2, Cepielik 2, Górniak 5, Celek, Kijek 4, Klinger 3, Pokora, Padula 1, Sawicki 1. Trener Krzysztof Mistak.

Olimp: Muszak, Wiącek, Łągiewka - Koszyk, Kolanko 3, Matyszok 1, Żubrowski 1, Chmiel, Baran 7, Gradowski 1, Turyniewicz, Bujak, Ogorzelec, Piech 3, Klimków 1. Trener Piotr Mieszkowski.

Sędziowali: Marcin Pazur (Ruda Śląska), Grzegorz Schiwon (Zabrze).
Kary: Moto-Jelcz - 16 min; Olimp 6 min.
Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska