Piłka ręczna. TOR zaczął świetnie, Otmęt bez szans

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Aleksandra Czyż zdobyła osiem bramek dla TOR-u.
Aleksandra Czyż zdobyła osiem bramek dla TOR-u. Sławomir Jakubowski
Odmłodzony zespół z Dobrzenia Wielkiego bez kłopotu wygrał 2-ligową inaugurację z Imperium Katowice. Krapkowiczanki nie dały rady rywalkom z Chorzowa wzmocnionym zawodniczkami z ekstraklasy.

Bez kluczowych zawodniczek z poprzednich sezonów i zarazem najbardziej doświadczonych w kadrze w Dobrzeniu Wielkim z niepokojem oczekiwano inauguracji kolejnych rozgrywek. Tymczasem znacznie odmłodzony zespół TOR-u pod wodzą trenera Andrzeja Motyki spotkanie z Imperium Katowice rozpoczął od mocnego akcentu w defensywie i szybko wyprowadzanych kontr.

To pozwoliło miejscowym objąć po 9. min prowadzenie 6-1. Pięciobramkową przewagę Opolanki utrzymywały do 23. min, kiedy było 10-5. Wówczas nastąpił kolejny rewelacyjny okres w defensywie, po którym TOR odjechał już na 16-5.

- Zagraliśmy bardzo ambitnie, dziewczyny podjęły twardą walkę i mocno pracowały na parkiecie - oceniał trener Motyka. - Oczywiście nie uniknęły błędów i już w pierwszych minutach zmarnowały kilka bardzo dobrych okazji, ale to idzie na karb młodości i braku doświadczenia. Mimo to szybko ustawiły sobie mecz i mogliśmy go kontrolować.

Tymczasem zespół Otmętu Krapkowice, który przez wiele lat występował w krajowej elicie, zdobywał medale mistrzostw Polski łącznie z tymi złotymi. To jednak już dość zamierzchłe czasy, ale zapotrzebowanie na dobry zespół w Krapkowicach jest nadal duże. W sobotę na mecz z rezerwami Ruchu Chorzów przyszedł prawie komplet 400 widzów.

Mieli oni okazje zobaczyć jak teraz wygląda ekstraklasa. W najwyższej klasie rozgrywkowej w miniony weekend była przerwa na mecze reprezentacyjne, stąd zespół z Chorzowa przyjechał do Krapkowic z kilkoma zawodniczkami z pierwszej drużyny. Do przerwy nie pojawiały się one na parkiecie, więc mecz był wyrównany. W drugiej odsłonie na parkiecie był niemal ekstraklasowy skład przyjezdnych i to od razu znalazło odbicie w sytuacji na parkiecie. Rywalki pozwoliły sobie na stratę tylko pięciu bramek, a zdobyły ostatecznie dwa razy więcej bramek niż nasze panie.

TOR Dobrzeń Wielki - Imperium katowice 30-21 (15-6)
TOR: Wróbel, Wrzodek, Krawczyńska - Kurpiella 4, Witola 3, Marciniszyn 2, Czuchlicka 8, Czyż 8, K. Zajączkowska 3, Dajewska, Smereczyńska, Kaliciak. Trener Andrzej Motyka.

Otmęt Krapkowice - Ruch IIChorzów 14-28 (9-9)
Otmęt: Caputa, Mazurkiewicz - Ptasznik 2, Orlik, Kochanowska 3, Bielecka, Kuźmik 2, Blozik 5, Gołąbek 1, Jaworska 1, Danowska. Trener Tomasz Zajączkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska