W zakończonym sezonie Leśnica prezentowała się przyzwoicie. O miejscu w czołówce jak w poprzednich sezonach nie mogła myśleć, ale spokojnie utrzymywała się w środku stawki nie musząc drżeć o utrzymanie. W ostatnim meczu przegrała jednak z nieco niżej notowaną drużyną z Czańca.
Jedynego gola zdobył po precyzyjnym strzale Mateusz Antosz. Była to bramka kontaktowa na 2-1 i do końca goście starali się doprowadzić do remisu. Już w doliczonym czasie gry wynik na 3-1 ustalił Salomon Mawo.
Goście mieli też kilka okazji, by zakończyć rozgrywki z większą niż jednobramkowa zdobyczą. W 59. min bardzo ładnie uderzał Bartosz Sopel, ale piłka wylądowała na poprzeczce. Groźnie strzelał on jeszcze raz, ale bramkarz miejscowych Marcin Soldak poradził sobie. Po jednym z kontrataków goście wychodzili też w trójkę na jednego obrońcę rywali, ale Grzegorz Chojnowski źle rozwiązał tę sytuację i szansa przepadła.
Protokół
Czaniec - Leśnica 3-1 (1-0)
1-0 Świerczyński - 31. (karny), 2-0 Bączek - 74., 2-1 Antosz - 76., 3-1 Mawo - 90.
Leśnica: Sochacki - M. Dyczek, Brzozowski, Fedorowicz, Piotr Dyczek (90. Kapłan) - Antosz, Gwiaździński, Sikora (72. Janczarek), Moneta - Chojnowski, Sopel (85. Rams). Trener Marek Hanzel.
Sędziował Wojciech Białowąs (Opole). Żółte kartki: Mawo - Gwiaździński. Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
