Piłkarska III liga: Górnik II Zabrze - Start Namysłów 5-1

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Kajetan Łątka zaliczył asystę przy bramce zdobytej przez namysłowian.
Kajetan Łątka zaliczył asystę przy bramce zdobytej przez namysłowian. Sławomir Jakubowski
Dość długo zanosiło się na niespodziankę w tym meczu.

Trzy tygodnie wcześniej zespół z Namysłowa przegrał u siebie aż 0-8 z rezerwami zabrzańskiego ekstraklasowca. Już to wskazywało na zdecydowanego faworyta spotkania. Dodatkowo Start wystąpił osłabiony brakiem trzech doświadczonych zawodników: Łukasza Bonara, Łukasza Szpaka i Damiana Zalwerta.

Przez prawie 40 minut zanosiło się jednak na sensację. Goście po strzale głową Witolda Kamosia w 9. min (dośrodkowywał z rzutu wolnego Kajetan Łątka) prowadzili i grali bardzo przyzwoicie.
Do przerwy był jednak remis, a w drugiej odsłonie inicjatywa należała już zdecydowanie do gospodarzy. W ich składzie było sześciu zawodników z kadry ekstraklasowej drużyny, na czele ze Słowakami Robertem Jeżem i Tomasem Majtanem. Zresztą obaj zdobyli po jednym golu.

Namysłowianom skrzydła podcięła stracona przez nich druga bramka po rzucie karnym. Podyktowany był on za rękę Łątki, który z bliska został w nią nastrzelony.
Górnik II Zabrze - Start Namysłów 5-1 (1-1)
0-1 Kamoś - 9., 1-1 Dankowski - 38., 2-1 Kucza - 60. (karny), 3-1 Jeż - 68., 4-1 Otwinowski - 71., 5-1 Majtan - 86.
Start: Węglarski - Krystian Błach, Żołnowski, Kamoś, Łątka - Urbański (74. Lizak), Zajączkowski, Drapiewski (61. Biliński), Jordan - Samborski, Smolarczyk (62. Kamil Błach). Trener Bogdan Kowalczyk.
Sędziował Miłosz Widlarz (Żywiec). Żółte kartki: Dankowski - Kamil Błach. Widzów 70.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska