Siedem dni, trzy treningi i dwa mecze kontrolne - tak wyglądał pierwszy tydzień przygotowań w Krasiejowie. Początek okresu startowego był obiecujący, bo na pierwszych zajęciach było 23 piłkarzy, w meczu z Chronstau Chrząstowice (wygrana 4-3) na placu gry pojawiło się 20, ale już w drugim sparingu trener Mateusz Pinkawa miał do dyspozycji tylko 12.
- Załamała się sytuacja kadrowa i znów przypomina tą z zimy i poprzedniego sezonu, ale wierzę, że będzie znów normalnie, choć jest trochę zmartwień - mówi Pinkawa, który jest grającym szkoleniowcem zespołu. - Kilku piłkarzy ma poważniejsze oferty i jakąś szansę dla siebie, niestety już mamy dwa urazy. Piotr Słupik zderzył się głową z rywalem, nie jest dobrze i może wypaść na dwa miesiące. Podobnie jest z Adamem Sobotą. Bramkarz Bartek Górecki testowany jest w Polonii Głubczyce i wszystko wskazuje na to, że tam będzie walczył o miejsce w składzie, Andrzej Bonk trenuje raz u nas, raz w Ozimku, a pytała o niego jeszcze Unia Kolonowskie. Do Chrząstowic wrócił Damian Żmuda, a Roman Blozik zdecydował się skończyć z graniem.
Dlatego do Krasiejowa sprowadzają piłkarzy wypożyczonych i kandydatów do gry w zespole. Wśród nich jest trójka ze Szczedrzyka: Kordian Kostka, Adam Słowik i Łukasz Kuczer, a także Wojciech Plucik z Źródła Krośnica i bramkarz Piotr Kaliciak z MKS-u Gogolin. Poza tym wznowił treningi doświadczony Mariusz Ozimek.
- Wciąż czekamy na pięciu zawodników, którzy są na wakacjach, a początek rundy będzie trudny - kończy trener Pinkawa.
Sparingi
Chronstau Chrząstowice (4-3), Piast Strzelce Opolskie (0-5), Unia Kolonowskie (29.07).
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?