Piłkarskie Orły. Tym razem medal przyznaliśmy w Nysie

„Piłkarskie Orły” to ogólnopolski ranking, którego celem jest wyróżnienie najlepszych strzelców i strzelczyń polskich boisk w danym roku kalendarzowym.

Zasady są bardzo proste. Ranking będzie wyłaniał najlepszego strzelca miesiąca zarówno w skali ogólnopolskiej, jak i wojewódzkiej oraz najlepszą strzelczynię miesiąca w skali kraju. Nagrody w klasyfikacji rocznej zostaną przyznane w grudniu, na uroczystej gali, na której kibice z całej Polski poznają najlepszych strzelców roku w poszczególnych województwach oraz najlepszego strzelca i strzelczynię w Polsce. W rankingu uwzględniane są bramki strzelone w roku kalendarzowym przez piłkarzy i piłkarki grających w polskich klubach na poziomie Ekstraklasy, Ekstraligi, 1, 2, 3 ligi, Pucharze Polski, a także europejskich pucharach. Zdobyte bramki zostaną pomnożone przez odpowiedni współczynnik: dla Ekstraklasy i Ekstraligi - x2, I ligi - x1,75, II ligi - x1,5, III ligi - x1, dla Pucharu Polski - x2 oraz dla europejskich pucharów - x2,5.

Alan Majerski wygrał wrześniową klasyfikację ex aequo z Marcinem Przybylskim (MKS Kluczbork). Wystarczyły mu do tego dwa trafienia. Z Gwarkiem Tarnowskie Góry skutecznie wykonał rzut karny, ale jego trafienie nie dało nysanom nawet punktu (przegrali 2:3). W drugim przypadku jednak celne uderzenia Majerskiego okazało się już bezpośrednio na wagę trzech punktów. To on zapewnił bowiem Polonii wygraną 1:0 nad Chrobrym II Głogów. Co ciekawe, oba te trafienia zanotował właściwie w identycznym momencie spotkania - na początku drugiej połowy, odpowiednio w 50. oraz 51. minucie.

Medal „Piłkarskich Orłów” z rąk prezesa Polonii Nysa Łukasza Gadziny oraz redaktora naczelnego Nowej Trybuny Opolskiej Bolesława Bezega Majerski odebrał natomiast przed bardzo udanym występem swojej drużyny, zakończonym zwycięstwem 4:1 nad Lechią Zielona Góra.

Majerski to prawdziwy pasjonat futbolu. Świadczy o tym choćby fakt, że zawodnik ten aktywnie udziela się na kanale „MajerFootball” na platformie YouTube.

- Wielokrotnie widziałem na boiskach młodych chłopaków, którzy po prostu bez większego celu kopali piłkę i przez to zupełnie się nie rozwijali - powiedział nam Majerski. - Jako że już wtedy miałem za sobą trochę treningów piłkarskich i kilka autorskich pomysłów w głowie, pomyślałem, że poprzez tworzenie treningowych materiałów wideo będę w stanie jakoś pomóc młodym adeptom futbolu.

Internetowa działalność Majerskiego wcale jednak nie kończy się na portalu YouTube. Aktywnie prowadzi on także swoje konta na Facebooku (MajerFootball) oraz Instagramie (majer_1198).