Piłkarskie wędrówki ludów

Fot. Juliusz Stecki
Prosna Zdziechowice (z prawej) znów mierzy w czołówkę ligi wojewódzkiej.
Prosna Zdziechowice (z prawej) znów mierzy w czołówkę ligi wojewódzkiej. Fot. Juliusz Stecki
Zaczęło działać polskie "prawo Bosmana", ale korzyści z niego będą mieć najlepsi futboliści.

U progu nowego sezonu (2002/2003) zaczęło działać tzw. polskie prawo Bosmana, przystosowane do naszych realiów stosowną uchwałą Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ten akt prawny, tak jak w futbolu profesjonalnym w całej Europie, miał dać piłkarzom dużo wolności przede wszystkim przy zmianie barw klubowych, a także ograniczyć krępowanie graczy przez ich kluby.
Tymczasem, tak jak i w zawodowstwie, okazało się, że i w piłkarstwie amatorskim nowe zasady prawne sprzyjają najlepszym piłkarzom, a więc takim, których chciałyby mieć w swoich szeregach wszystkie ambitne kluby. Dowodzą tego wielkie ruchy kadrowe także w klubach północnej Opolszczyzny. Wędrówki piłkarskich ludów najbardziej są widoczne w Kluczborku i jego najbliższej okolicy.

Zanosi się przede wszystkim na to, iż najwięcej nowych twarzy w rozgrywkach IV ligi zaprezentuje LKS Kuniów. W letniej przerwie w rozgrywkach właśnie do Kuniowa, a więc tylko za miedzę Kluczborka, udała się na treningi prawie cała, niedawno IV-ligowa, drużyna seniorów KKS. Tamże też przeszli mieszkający w Kluczborku a grający ostatnio w Hetmanie PZU Życie Byczyna Rafał Marczykowski i Tomasz Chatkiewicz.
Treningów przed nowym sezonem nie wznowili również w Hetmanie napastnik Mariusz Kowalczykowski oraz pomocnicy Andrzej Mielczarek i nie grający przez całą tegoroczną wiosnę Marcin Rak. Kibice rozpowiadali, że oni także chcieliby grać w Kuniowie, tymczasem w ostatni weekend w przegranym 3-4 sparingu z Burzą Gręboszów również i ich wraz z innymi trzema graczami Hetmana sprawdzał beniaminek ligi wojewódzkiej, LZS Marchem Proślice.

Dużą frekwencję mają treningi piłkarzy Hetmana PZU Życie Byczyna, na które przychodzi rzadko kiedy 15 czy 18 piłkarzy, natomiast często nawet 25 czy 30 zawodników. Nie ma się jednak czemu zbytnio dziwić, zważywszy, że do Byczyny powrócili z wypożyczeń młodzi gracze z KKS Kluczbork, LZS Baszta Bolesławiec oraz piłkarze występujący poprzednio w B-klasowym LZS Hetman II Nasale. W nowym sezonie byczyński klub zamierza więc wystawić rezerwowy zespół w klasie B. W Hetmanie trenuje też były bramkarz Metalu Kluczbork, w ostatnim sezonie rezerwowy w Szczakowiance Jaworzno Krzysztof Stodoła. Nie wiadomo jednak, czy będzie on mógł grać w Byczynie (przeszkody natury finansowej). Hetman rozegrał już dwa mecze sparingowe podczas turnieju w Domaszowicach, gdzie pokonał IV-ligową Ostrovię Ostrów Wielkopolski z Kaliskiego 1-0 (bramka Rafała Babiaka) i przegrał 0-2 z Polonią Domaszowice.
Niepokojące wieści dochodzą z kolei z Kluczborka. Zatelefonował do nas (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) jeden z byłych piłkarzy KKS, dawny reprezentant Polski juniorów zresztą, informując, że siedziba tego klubu jest zamknięta na cztery spusty, na obiektach nie odbywają się treningi i nie wiadomo, kim po czerwcowym spadku z IV ligi będzie grał ten zasłużony klub (kiedyś dwukrotnie walczył nawet o II ligę) w rozgrywkach ligi okręgowej. Czy rzeczywiście, jak wieść gminna niesie, wyłącznie juniorami?

Choć do rozpoczęcia rozgrywek, zwłaszcza w IV lidze, pozostało już tylko kilka dni, między klubami wciąż są wędrówki piłkarzy. Same zaś kluby nie mają jeszcze skompletowanych kadr i redagują oficjalne listy zgłoszeń. W IV lidze wiele personalnych nowości - jak mówi się wśród kibiców - przygotowuje zwłaszcza rewelacyjny w poprzednich rozgrywkach beniaminek, OKS Olesno.
W lidze wojewódzkiej (grupa I) mocny skład ma mieć z kolei - i w sezonie 2001/2002 zgłaszająca IV-ligowe aspiracje - Prosna Zdziechowice. Mówi się też o odbudowie poprzedniego potencjału w Motorze Praszka. A co na to piłkarze i działacze Startu Dobrodzień i Piasta Gorzów Śląski?
Początki odpowiedzi - 10 i 11 sierpnia w IV lidze oraz w pięć dni później w lidze wojewódzkiej. W IV lidze Start Namysłów gra z Hetmanem PZU Byczyna, Swornica Czarnowąsy z OKS Olesno, a Silesius Kotórz Mały z LKS Kuniów. W grupie I ligi okręgowej LZS Marchem Proślice zadebiutuje 15 bm. u siebie meczem ze Startem Dobrodzień. Pozostałe mecze drużyn z powiatów kluczborskiego i oleskiego: Matra Krasiejów - Prosna Zdziechowice, Cement Gizet Strzelce Op. - Piast Gorzów Śl., Gazownik Wawelno - Motor Praszka, KKS Kluczbork - Rudatom Kępa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska