Piłkarze Odry Opole rozpoczynają dziś przygotowania do rundy wiosennej

Na pewno będzie ćwiczyć nowy nabytek opolskiego zespołu 22-letni napastnik Dawid Tomanek, który przyszedł z także III-ligowej Szczakowianki Jaworzno. Był on wyróżniającym się zawodnikiem jesienią w III lidze i zdobył sześć goli.

Wyróżniał się też w III lidze pomocnik Piotrówki Mateusz Cieluch. Występował on już w Odrze wiosną 2009 roku i niewykluczone, że ponownie do niej trafi. Działacze Odry są nim poważnie zainteresowani, a nawet uzgodnili z nim warunki na jakich miałby grać w Opolu. Ma jednak też propozycję testów w klubie I ligi i prawdopodobnie z niej skorzysta.

Treningi z zespołem ma natomiast rozpocząć trzech młodzieżowców. Jednym z nich jest 17-letni Lukas Klemenz, który jesienią 2011 roku zagrał już w trzech meczach naszego zespołu. Miniony rok przez kłopoty ze zdrowiem miał jednak stracony. Jeśli się okaże, że jego problemy z sercem się skończyły, to powinien być znaczącym wzmocnieniem składu niebiesko-czerwonych.

Z opolskim zespołem trenowac też mają: 20-letni napastnik z drużyny Młodej Ekstraklasy Górnika Zabrze - Damian Wasil oraz rok młodszy pomocnik Arkadiusz Smęt, który jesienią występował w III-ligowej Victorii Chróścice.

Ruch w zespole Odry pewnie jeszcze będzie trwać przez kilka najbliższych dni.

- Nie ukrywam jednak, że do wyjazdu na tygodniowe zgrupowanie, a jedziemy na nie do Kleszczowa 4. lutego, chciałbym mieć w większości zamkniętą kadrę - mówi trener Odry Dariusz Żuraw.

Do wyjazdu na obóz rozstrzygnie się więc czy Wasil i Smęt trafią do zespołu. Pierwszy sparing Odra zagra w sobotę 26. stycznia. Wówczas to o godz. 12.00 podejmie na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul Północnej w Opolu grającą w klasie okręgowej Stal Brzeg.

W martwym punkcie utknęły natomiast negocjacje Odry z ekstraklasowym Ruchem Chorzów w sprawie przejścia do tego klubu Sebastiana Dei. Mający 21 lat pomocnik naszego zespołu miał jechać na zgrupowanie z zespołem z Chorzowa, ale na nie nie pojechał. Sprawy jego przejścia do klubu z ekstraklasy ostatecznie przesądzać nie można, ale zwiększają się szanse na pozostanie rozgrywającego w opolskiej drużynie.