Piłkarze Politechniki Opolskiej akademickimi mistrzami Polski

fot. Archiwum prywatne
Mistrzowska drużyna Politechniki Opolskiej z medalami i pucharem wywalczonymi w Olsztynie. W górnym rzędzie (od lewej): Adam Pasdzior, Mateusz Pinkawa, Radosław Bella, Bartłomiej Jacek, Filip Sikorski, Jakub Syldorf. W środkowym rzędzie (od lewej): Jerzy Kochaj (masażysta), Łukasz Strząbała, Adam Steczek, Piotr Bogacki, Rafał Niziołek, Roman Firlus (trener). W dolnym rzędzie (od lewej): Łukasz Bojar, Krzysztof Bejcar, Artur Szeląg, Łukasz Świrski, Dariusz Ciach, Tomasz Wróbel (kierownik drużyny).
Mistrzowska drużyna Politechniki Opolskiej z medalami i pucharem wywalczonymi w Olsztynie. W górnym rzędzie (od lewej): Adam Pasdzior, Mateusz Pinkawa, Radosław Bella, Bartłomiej Jacek, Filip Sikorski, Jakub Syldorf. W środkowym rzędzie (od lewej): Jerzy Kochaj (masażysta), Łukasz Strząbała, Adam Steczek, Piotr Bogacki, Rafał Niziołek, Roman Firlus (trener). W dolnym rzędzie (od lewej): Łukasz Bojar, Krzysztof Bejcar, Artur Szeląg, Łukasz Świrski, Dariusz Ciach, Tomasz Wróbel (kierownik drużyny). fot. Archiwum prywatne
Zwycięstwo odnieśli na turnieju w Olsztynie. Nigdy wcześniej żaden studencki zespół z Opola nie odniosł takiego suckesu.

Opinia

Opinia

ROMAN FIRLUS, trener mistrzowskiej drużyny:

- Do Olsztyna jechaliśmy "w ciemno“. Nie znaliśmy możliwości naszych rywali. Wygraliśmy zasłużenie turniej finałowy. W każdym z pięciu spotkań byliśmy lepsi od przeciwników i możemy się cieszyć z historycznego sukcesu dla opolskiego akademickiego środowiska sportowego. Najtrudniejszy był finał. Obrońca tytułu z Łodzi miał w swoim składzie zawodników, którzy są w szerokich kadrach klubów ekstraklasy. Udało nam się wygrać dzięki mądrej i konsekwentnej grze.
Jest szansa na kolejne sukcesy w następnych latach. Z drużyny, która była w Olsztynie, za rok w mistrzostwach Polski nie będzie mogło zagrać bowiem tylko dwóch zawodników.

Dwa lata temu zespół naszej politechniki, będąc gospodarzem, wygrał mistrzostwa Polski politechnik, ale tytuł absolutnie najlepszej drużyny ze wszystkich krajowych uczelni to dodatkowy splendor i powód do satysfakcji. Oczywiście w Olsztynie nasza drużyna zdobyła też jednocześnie tytuł mistrza Polski politechnik.

- Przed wyjazdem na turniej finałowy naszym celem było zwycięstwo w rywalizacji politechnik - tłumaczy obrońca opolskiej drużyny Bartłomiej Jacek. - Udało się osiągnąć coś więcej i jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi. Zebrała się dobra grupa zawodników na uczelni i udało się stworzyć ciekawy zespół.

W trzydniowym turnieju finałowym wystąpiło osiem najlepszych uczelnianych ekip. W rozgrywkach grupowych nasza drużyna, złożona w większości z zawodników z Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii, pokonała po 3-0 zespoły politechnik z Gdańska i Warszawy oraz zremisowała 1-1 z Uniwersytetem Przyrodniczym z Lublina. W półfinale opolanie wygrali 5-2 z PWSZ Konin, a w finale po dramatycznym meczu pokonali 2-1 broniących tytułu sprzed roku piłkarzy Wyższej Szkoły Edukacji Zdrowotnej z Łodzi.

Futboliści PO znakomicie wytrzymali trudy turnieju (pięć meczów w ciągu trzech dni), a duża w tym zasługa masażysty Jerzego Kochaja.

Nasza drużyna składała się z zawodników, którzy są na co dzień mocnymi punktami klubów z Opolszczyzny grających w III i IV lidze, czy nawet wyżej, jak w przypadku Rafała Niziołka, który jest podstawowym graczem najlepszego w II lidze MKS-u Kluczbork.

Na pewno więc ten sukces nie jest przypadkowy, choć rok temu nie udało się zakwalifikować nawet do finałowej ósemki. Napastnik politechniki Łukasz Bojar otrzymał nagrodę dla najlepszego strzelca mistrzostw.

- Sukces dedykujemy Przemysławowi Grabowskiemu, który kilka miesięcy temu zginął w wypadku samochodowym - mówi kierownik opolskiej ekipy Tomasz Wróbel. - Był bardzo ważnym zawodnikiem w zespole i w Olsztynie byłby z pewnością jego motorem napędowym.

Opolska drużyna dzięki zwycięstwu w Olsztynie reprezentować będzie nasz kraj podczas Akademickich Mistrzostw Europy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska