Pilnujcie, co wasze dzieci przeglądają w internecie

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
- Często rozmawiamy o bezpieczeństwie w internecie - mówi Mirela Ciupka, która prowadzi świetlicę „Źródełko” w Strzelcach Op.
- Często rozmawiamy o bezpieczeństwie w internecie - mówi Mirela Ciupka, która prowadzi świetlicę „Źródełko” w Strzelcach Op. Radosław Dimitrow
Z sieci korzystają już przedszkolaki - co czwarty bez żadnego nadzoru rodziców.

Dwulatek, który trafił niedawno do poradni psychologiczno-pedagogicznej w Nysie, potrafił biegle obsługiwać smartfony i tablety. Nie potrafił za to przeglądać papierowych książek, które dostał do rąk. Dziecko próbowało przesuwać wydrukowane obrazki palcami za pomocą gestów - w taki sam sposób, jak przegląda się np. zdjęcia na urządzeniach z dotykowym ekranem. Było poirytowane, że książka nie chciała "słuchać" poleceń, i zachowywało się tak, jakby z takimi przedmiotami wcześniej nigdy nie miało do czynienia.

- To był przypadek skrajny, ale z naszych obserwacji wynika, że coraz więcej dzieci w wieku 3-4 lat korzysta z urządzeń elektronicznych i zagląda do internetu - mówi Alicja Orzechowska-Klecel, psycholog z nyskiej poradni. - Z jednej strony taki sprzęt pomaga w rozwijaniu pewnych zdolności. Z drugiej jednak dostarcza dzieciom bardzo mocnych bodźców, co z kolei sprawia, że następnie trudno je zainteresować innymi zabawkami. Dla przykładu takie dziecko unika później zabawy klockami, bo woli w tym czasie przeglądać coś ciekawego na tablecie.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Intel, producenta sprzętu komputerowego, dwie trzecie dzieci w wieku 3-6 lat korzysta z internetu przynajmniej raz w tygodniu. Częstotliwość korzystania z sieci rośnie wraz z wiekiem. W przypadku grupy 12-15 lat samodzielnie loguje się aż 95,4 proc. dzieci. Jednocześnie badania pokazują, że blisko jedna czwarta rodziców (23,7 proc.) kompletnie nie kontroluje tego, co ich pociechy robią w internecie, czyli co przeglądają i z kim się kontaktują.

Zagrożeń, jakie czyhają na maluchy, jest mnóstwo: od nieodpowiednich treści pełnych przemocy, przez porady, jak zrobić narkotyki domowym sposobem, po twardą pornografię. Z badań zleconych przez Komisję Europejską wynika z kolei, że aż 67 proc. polskich gimnazjalistów miało kontakt z pornografią przez sieć. Dzieci są także narażone na cyberprzemoc, czyli przypadki, w których inna osoba publikuje w sieci np. zdjęcia kompromitujące ofiarę.

Nastolatki zaglądają do internetu najczęściej na portale społecznościowe, gdzie narażone są m.in. na cyberprzemoc. Ostrzega przed nią także opolska policja. - więcej w piątek w Nowej Trybunie Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska