Piotr B. oskarżony o pchnięcie nożem wykładowcy Politechniki Opolskiej jest niepoczytalny

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Tak wynika z opinii przygotowanej przez lekarzy ze szpitala psychiatrycznego przy ul. Wodociągowej w Opolu. To oznacza, że 22-latek nie będzie sądzony i nie trafi do więzienia.

Tak było

Tak było

7 kwietnia 2008 roku na korytarzu Politechniki Opolskiej wykładowca został kilkakrotnie ugodzony nożem w brzuch, klatkę piersiową i udo. W bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Przeszedł operację, a potem rehabilitację. Wrócił już do pracy.
Piotr B., który go ugodził wykładowcę, uciekł za granicę. Został zatrzymany kilka tygodni temu i przekazany polskim organom ścigania.

Postępowanie w sprawie usiłowania zabójstwa zostanie umorzone, a zamiast aktu oskarżenia do sądu trafi wniosek o umieszczenie Piotra B. w szpitalu psychiatrycznym.

Być może 22-latek trafi do Regionalnego Ośrodka Psychiatrii Sądowej w Branicach.

Jak długo w takim miejscu spędzi Piotr B.?

- Co pół roku szpital obligatoryjnie wysyła sądowi opinię o postępach w leczeniu - wyjaśnia Wiesław Gadecki, szef ROPS w Branicach. - Na podstawie opinii biegłych lekarzy sąd podejmuje decyzję, czy taki człowiek może wyjść na wolność, czy potrzebuje dalszego leczenia.

Gdyby nożownik był sądzony, groziłoby mu od ośmiu do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska