Tam postawiono diagnozę o ataku wyrostka robaczkowego i zalecono szybką operację. Nasz zawodnik zdecydował, że wolałby ją przejść w kraju, dlatego dostał antybiotyki i błyskawicznie wrócił do Kędzierzyna-Koźla. W tamtejszym szpitalu przeszedł już operację, która przebiegła bez komplikacji i być może już jutro Gacek zostanie wypisany.
- Wolałem przejść zabieg "w domu", bo tu zwyczajnie czuję się pewniej - mówi Piotr Gacek. - Operacja jest już za mną, nie było kłopotów, a samopoczucie jest niezłe i powoli staję na nogi.
Nie ma jednak szans, aby siatkarz Zaksy szybko wrócił do treningów, a lekarze przypuszczają, że przerwa potrwać co najmniej miesiąc. Tym samym w najbliższym czasie kędzierzynianie będą musieli sobie radzić w krajowej lidze i europejskich pucharach bez dwóch zawodników. Oprócz Gacka niezdolny do gry jest środkowy Łukasz Wiśniewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?