- Po czterech latach przerwy wrócił pan na fotel prezesa firmy. Co było powodem tego comebacku?
- To jest tylko przejściowa zmiana. Od 1 stycznia 2015 roku nasza firma podzieli się na spółkę produkcyjną DFM, której prezesem będzie mój syn Sebastian Kler, i spółkę handlową Meble Kler, której prezesem będzie mój zięć Rafał Desczyk. DFM to historyczna nazwa dawnej Dobrodzieńskiej Fabryki Mebli, na której terenie mieści się obecnie nasza firma. Ja będę nadal prezesem Kler S.A., ale po podziale będzie to bardzo mała spółka.
- Na wieść o pana powrocie na stanowisko prezesa wielu pracowników ucieszyło się, że największym zakładem pracy w Dobrodzieniu znowu będzie rządził jej założyciel i że "będzie jak dawniej", czyli przed restrukturyzacją.
- Ja cały czas byłem i jestem na bieżąco ze sprawami firmy, uczestniczę w podejmowaniu decyzji, podpowiadam pomysły, które razem realizujemy, ale wiek robi swoje. Mam już 64 lata i muszę przekazać firmę dzieciom.
Firma Kler jest największym producentem luksusowych mebli wypoczynkowych w Polsce. Tapicer pochodzący z Kadłuba Wolnego Piotr Kler założył firmę w 1973 roku. Na początku miał 1 pracownika. Dzisiaj firma zatrudnia 570 osób.
**Cały wywiad z Piotrem Klerem czytaj w piątek (14 lutego) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Czytaj e-wydanie »**
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?