Piotr Kuleta spotkał się z władzami Politechniki Opolskiej

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Piotr Kuleta i prof. Marek Tukiendorf, rektor PO.
Piotr Kuleta i prof. Marek Tukiendorf, rektor PO. Anna Grudzka
Piotr Kuleta, brązowy medalista mistrzostw świata w kajakarstwie i student Politechniki Opolskiej, spotkał się z władzami uczelni. Medalu ze sobą nie przywiózł bo ten… zaginął na rodzinnej imprezie.

- Jesteśmy dumni, że Piotr Kuleta przynosi zaszczyty nie tylko Polsce, ale przede wszystkim Politechnice Opolskiej. Jako uczelnia przykładamy bardzo dużą wagę do sportu – podkreślał prof. Marek Tukiendorf, rektor PO.

Piotr Kuleta przyjął gratulacje i potwierdził, że wiele wskazuje na to, że do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro będzie się przygotowywał w Opolu wraz ze swoim trenerem Markiem Plochem i partnerem Marcinem Grzybowskim.

- Tu się bardzo dobrze trenuje. Warunki, jeśli chodzi o wodę, są idealne. Poza tym można trenować cały rok, jest lekki prąd i woda nie zamarza. Podobnie uważa nasz trener – mówi Piotr Kuleta.

Przypomnijmy, że duet Kuleta/Grzybowski ma wielką szansę na sukces w czasie igrzysk olimpijskich. Los sprzyja Polakom, bo na rok przez igrzyskami z rywalizacji wypadli jedni z ich największych rywali - Brazylijczycy. - Poza tym sam trener mówi, że gą poprawić wynik o jakieś trzy sekundy. Myślę, że będziemy mieli pierwszego złotego medalistę olimpijskiego - mówi Tomasz Wróbel, prezes AZS Politechnika Opolska.

Choć sezon 2015 jest już oficjalnie zamknięty, Piotra Kuletę można będzie zobaczyć w Trzebini podczas zwodów ku czci Michała Gajownika. - W 2016 rozpoczniemy eliminacjami w Polsce, a potem wystartujemy w Pucharach Świata i Mistrzostwach Europy. Większość szczegółów będę znał po 1 października - mówił Kuleta.Co podkreślano w czasie spotkania władz PO – Piotr Kuleta nie jest "wirtualnym" studentem Politechniki Opolskiej.

- Cały pierwszy semestr chodził na zajęcia. Jak zaczęły się starty i zgrupowania za granicą, musiał wyjechać, ale to nie przeszkadzało mu w osiąganiu najlepszych wyników w nauce. To wzór do naśladowania – podkreślał Tomasz Wróbel. - Opolszczyzna miała kilku wspaniałych sportowców, którzy nie zostali docenieni i odeszli stąd, a potem kiedy przychodziły igrzyska zdobywali medale w innych barwach, nie chcemy tego błędu popełnić po raz kolejny - dodaje.

Dlatego, jak zapewnia uczelnia, Piotr Kuleta po raz kolejny dostanie stypendium sportowe, a także ministerialne. - Staramy się także o wsparcie firm. Zanim jeszcze Piotr został medalistą mistrzostw świata zaczęły go wspierać Górażdże - mówi rektor.

Przy okazji spotkania na uczelni wyszło na jaw, że Piotr Kuleta, podobnie jak Paweł Fajdek, po mistrzostwach zawieruszył gdzieś swój medal.

- To się stało na imprezie, którą na przywitanie zorganizowała mi w domu rodzina. Zacząłem go szukać wczoraj, przed spotkaniem na politechnice, wtedy zorientowałem się, że medalu nie ma. Jestem spokojny, pewnie bawi się nim moja córka. Dostałem zresztą wiadomość, że był widziany w domu – mówił Piotr Kuleta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska