Piotrówka poszuka wzmocnień składu

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Łukasz Wijas był wyróżniającym się zawodnikiem w zespole z Piotrówki. Zimą jednak najpewniej zmieni klub.
Łukasz Wijas był wyróżniającym się zawodnikiem w zespole z Piotrówki. Zimą jednak najpewniej zmieni klub.
III liga. W ekipie beniaminka zimą dojdzie do kolejnych zmian w kadrze.

Drużyna z Piotrówki jesienią zadebiutowała w III lidze i spisała się nieźle, zajmując 8. miejsce.

- Z naszej postawy możemy być zadowoleni - mówi trener Piotrówki Marek Koniarek, były król strzelców ekstraklasy. - Po słabym początku i dwóch porażkach doszliśmy do formy i zaczęliśmy się piąć w tabeli. Trochę czujemy niedosyt, bo mogliśmy być w czołówce, ale i tak nie jest źle, zważając na utrudnione przygotowania do sezonu i szybkie kompletowanie kadry. Dobrze o nas świadczy, że zespoły z nieporównywalnie większym budżetem, jak Oderka Opole czy Rozwój Katowice plasują się niewiele wyżej czy nawet za nami. Nasz klub jest coraz lepiej zorganizowany i nie żałuję przenosin do Piotrówki. Spora w tym zasługa prezesa, który wszystko trzyma w ryzach i jest osobą konkretną.

Mimo wysokiej pozycji, klub zamierza się wzmocnić.

- Na razie nie wiadomo, skąd weźmiemy nowych zawodników - wyjaśnia prezes Ireneusz Strychacz. - Być może sięgniemy po kolejnych piłkarzy z Afryki, gdyż ten kierunek transferów sprawdził się. Na konkrety musimy jednak poczekać przynajmniej do końca grudnia. Pewne jest za to pozostanie trenera, z którego pracy jestem zadowolony.

- Z niektórymi zawodnikami zamierzamy się też pożegnać - dodaje trener Koniarek. - Dla kilku graczy przeskok z IV do III ligi okazał się zbyt duży, a drużyny z województwa śląskiego prezentują dla nich za wysoki poziom.

Niewykluczone, że z Piotrówki odejdą wyróżniający się w rundzie jesiennej Łukasz Wijas (trafił do Piotrówki tuż przed rozpoczęciem rozgrywek, kiedy nie znalazł sobie klubu w wyższej lidze) i Emeka John, którzy są testowani przez wyżej notowane kluby: Zagłębie Sosnowiec i Kolejarza Stróże. Z kolei najlepszym strzelcem zespołu Segą Cisse też zainteresowało się wstępnie kilka innych zespołów.

- Wierzę, że drużyna zostanie wzmocniona, a nie osłabiona - mówi obrońca Piotrówki Paweł Miszczuk. - Na wiosnę możemy namieszać w czubie tabeli. Nasi obcokrajowcy coraz lepiej mówią po polsku i dobrze wkomponowali się w zespół. Dlatego nikt nie jest przeciwny następnym transferom z zagranicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska