Chodzi o podpalenia kontenerów na śmieci, które miały miejsce 7 oraz 13 lutego przy ulicach Kochanowskiego oraz Ossowskiego w Kluczborku.
Dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków, ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki i samochody zaparkowane w pobliżu, ale na przykład przy ulicy Kochanowskiego wysoka temperatura doprowadziła do stopienia plastikowych elementów w autach.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.
- W toku prowadzonych przez policjantów czynności okazało się, że pojemniki te zostały podpalone celowo, a szacunkowa wartość powstałych strat przekroczyła 13 tysięcy złotych - informuje młodsza aspirant Krystyna Alaszewicz z KPP w Kluczborku. - Nad wyjaśnieniem okoliczności i ustaleniem sprawcy tych przestępstw pracowali kryminalni z kluczborskiej jednostki. W wyniku pracy operacyjnej śledczy ustalili, że odpowiedzialnym za celowe podpalenia jest 30-letni mieszkaniec Kluczborka.
Mężczyzna był znany policji, bo wcześniej dopuszczał się podobnych czynów.
Podpalacz usłyszał już zarzuty, teraz o jego losie zdecyduje sąd. Za to przestępstwo grozi mu nawet 5 lat więzienia.
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?