Tutaj nie było nic robione od 25 lat, odkąd blok został postawiony - mówi Piotr Sosnowski z ul. Szenwalda 11. - Średnio dwa razy w miesiącu rury kanalizacyjne wybijają i piwnice toną w wodzie ze szlamem. O zapachu nawet nie wspomnę.
Ostatnia awaria miała miejsce dwa tygodnie temu i do teraz mieszkańcy bloku walczą z wodą. Na piwnicznych posadzkach stoją kałuże brei. Po każdej awarii zdesperowani lokatorzy dzwonią do spółdzielni "Przyszłość", interweniują, alarmują.
- W ostatni piątek poszedłem tam i usłyszałem, że to nasza wina, bo wyrzucamy szmaty i zapychamy rury. To przecież śmieszne - opowiada Piotr Sosnowski. - Wprawdzie jeszcze tego samego dnia przysłano ekipę, która wypompowała wodę i oczyściła studzienkę kanalizacyjną, ale wieczorem ponownie woda była w piwnicy.
Lokatorzy są już zmęczeni ciągłą walką z wodą, nieustannym suszeniem rzeczy przechowywanych w piwnicy. Właściwie nic nie może stać na podłodze, bo nigdy nie wiadomo, kiedy znowu woda wybije i wszystko zacznie pływać.
- Rury wystarczy gruntownie przeczyścić - twierdzi Tadeusz Szpakowski, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość". - Właśnie prowadzone są prace w klatkach nr 10, 11 i 12 przy ul. Szenwalda, które rozwiążą ten problem. Za dwa, góra trzy dni powinno to być już zrobione.
Awarię spółdzielnia tłumaczy tym, że załamała się jedna z rur kanalizacyjnych. Usterkę usunięto i teraz przeczyszczane są rury.
- Firma robi to starą, sprawdzoną metodą kubikową - wyjaśnia wiceprezes Szpakowski. - Rury zostaną dokładnie wyczyszczone aż do pełnego prześwitu, wiec będą zupełnie jak nowe.
Mieszkańcy twierdzą jednak, że jedynym rozwiązaniem problemu jest jednak wymiana starych i wstawienie nowych rur.
- Absolutnie nie ma takiej potrzeby, gdyż rury nie są zniszczone - odpowiada Tadeusz Szpakowski.
Ale lokatorzy mimo to pytają, dlaczego wobec tego ciągle coś pęka i wybija, dlaczego nieprzyjemny zapach wydobywa się z odpływu w zlewach i wannach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?