Papszun jednak nie zostanie trenerem Legii?!
Pod koniec listopada ubiegłego roku właściciel Legii Warszawa Dariusz Mioduski udzielił wywiadu oficjalnej stronie klubu, w którym bez ogródek przyznał, że będzie starał się o zatrudnienie Marka Papszuna, którego wiąże kontrakt z Rakowem Częstochowa do końca czerwca 2022 roku.
- Mogę potwierdzić, że chcemy się porozumieć ze szkoleniowcem i jego sztabem. Jeśli nie będzie możliwe zatrudnienie go zimą, to jesteśmy gotowi poczekać do końca sezonu. Uważam, że Marek Papszun, przy odpowiednich warunkach do pracy, które w Legii są, jest obecnie najlepszym kandydatem, by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach. Mam przekonanie, że charyzma, wiedza i doświadczenie trenera Papszuna, bardzo pozytywnie połączą się z filozofią klubu - mówił wówczas pewny siebie Mioduski.
Wówczas trenerem Legii był Marek Gołębiewski, a dyrektorem sportowym Radosław Kucharski. Teraz obu panów już przy Łazienkowskiej nie ma. W roli strażaka na ławkę wrócił Aleksandar Vuković, a inny z legionistów - Jacek Zieliński, zaczął odpowiadać za transfery i cały pion sportowy.
Nowy dyrektor sportowy Legii nie chce Papszuna?
Jak informuje serwis Weszło, nowemu dyrektorowi nie do końca odpowiada kandydatura Papszuna. Może być to również kwestia zarobków, bo obecny szkoleniowiec Rakowa wraz ze sztabem mieliby w Legii inkasować miesięcznie ok. 600 tys. zł miesięcznie. Zieliński miał odbyć rozmowę z Papszunem i zaproponować gorsze warunki, niż ustalono wcześniej, za rządów Kucharskiego.
Trener miał ostatecznie odrzucić ofertę Legii. Obecnie najbardziej prawdopodobny scenariusz to przedłużenie umowy z Rakowem Częstochowa, gdzie Papszun czuje się jak ryba w wodzie i ma niepodważalną pozycję. Ponadto media informowały, że 47-letni szkoleniowiec brany jest pod uwagę przez prezesa PZPN Cezarego Kuleszę do pracy z reprezentacją Polski.
źródło: Weszlo.com
EKSTRAKLASA w GOL24
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?