PKP ma płacić za opóźnienie pociągu. Kto dostanie odszkodowanie?

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Zwrot pieniędzy nie należy się za opóźnienia tych pociągów, które zatrzymują się na małych stacjach i przystankach.
Zwrot pieniędzy nie należy się za opóźnienia tych pociągów, które zatrzymują się na małych stacjach i przystankach.
Podróżni, którzy z winy przewoźnika nie dojadą na czas, mogą się już starać o zwrot pieniędzy. Tyle w teorii. W praktyce bowiem zasady wypłaty rekompensat są bardzo skomplikowane.

Jak odzyskać pieniądze

Kolej będzie miała miesiąc na wypłatę należności. W tym celu należy bezwzględnie zachować oryginalny bilet. Na dworcach PKPjuż wkrótce pojawią się informacje dotyczące tego, w którym konkretnie biurze rozpatrywane będą reklamacje.

Przewoźnik będzie mógł zamienić wypłatę pieniędzy na kupony bądź inne usługi o wartości nie mniejszej niż cena należnej nam kwoty. Pasażer ma jednak prawo odmówić takiej formy rekompensaty, wówczas otrzyma gotówkę.

W przypadku gdy opóźnienie przekracza 60 minut, pasażerowi przysługują posiłki i napoje. PKP zostawiły sobie jednak pewną furtkę. W rozporządzeniu regulującym te kwestie pojawił się zapis, że wspomniane posiłki i napoje będą wydawane pod warunkiem, że "mogą zostać dostarczone w rozsądnym czasie".

W Polsce od kilku dni obowiązuje już unijne prawo regulujące te kwestie. Z założenia ma ono stać po stronie pasażerów, którzy będą mogli odzyskać część pieniędzy wydanych na zakup biletu na podróż, otrzymać ciepłe napoje i posiłki, a w niektórych sytuacjach nawet nocleg w hotelu.

W przypadku opóźnienia pociągu powyżej 60 minut podróżnemu należy się zwrot 25 procent wartości biletu. Gdy pasażer czekał na skład ponad dwie godziny, wówczas ma prawo do odbioru połowy jego wartości. Jeśli opóźnienie przekracza godzinę, pasażer ma też prawo do posiłku i ciepłego napoju. Na nocleg w hotelu podróżny może liczyć w sytuacji, gdy przerwa w podróży trwa całą noc. Kolej musi wówczas nie tylko zapłacić za to, ale i zorganizować dojazd do najbliższego hotelu.

Pieniędzy ani innych rekompensat nie dostanie się jednak w pociągach Regio. Tu pojawiają się pewne problemy, ponieważ wielu pasażerów wciąż operuje pojęciami "pociąg osobowy" i "pospieszny". Część z nich nie rozróżnia pociągów Regio od Interregio czy TLK, co może być powodem wielu nieporozumień przy staraniu się o zwrot pieniędzy.

Na dodatek na biletach nie ma podanych tych nazw, a jedynie ich skróty. Pociągi Regio przykładowo oznaczone są literą R.

- Najprościej wytłumaczyć to w ten sposób, że zwrot pieniędzy nie należy się za opóźnienia tych pociągów, które zatrzymują się na małych stacjach i przystankach - mówi Dorota Jakiemczuk z opolskiego oddziału Przewozów Regionalnych.

Żeby nie było wątpliwości, już niedługo na dworcach mają się pojawić ogłoszenia ze szczegółowymi informacjami na ten temat. Z pewnością bardzo się podróżnym przydadzą, bo warunków jest dużo więcej. Rekompensata finansowa nie należy się np. w takich wypadkach, gdy cena biletu nie przekracza równowartości 4 euro, czyli około 17 złotych.

Ponadto przewoźnik może zakwestionować obowiązek wypłaty odszkodowania, jeśli wytknie pasażerowi, że ten wiedział o opóźnieniu pociągu... przed kupnem biletu.

Ten zapis budzi szereg wątpliwości, ponieważ udowodnienie racji w takim sporze jest bardzo trudne.

Problem z odzyskaniem pieniędzy będziemy mieli także wtedy, gdy "na opóźnienie miały wpływ okoliczności zewnętrzne lub powstało ono z winy pasażera albo osoby trzeciej".

Samo pojęcie "okoliczności zewnętrznych" jest tu bardzo szerokie i daje pole do wolnej interpretacji.

- Jak znam życie, to przewoźnicy będą się w wielu przypadkach migać od wypłaty pieniędzy, wyciągając właśnie takie zapisy z regulaminu - mówi Gabriela Bomba, pasażerka z Kędzierzyna-Koźla.

Eksperci chwalą jednak nowe przepisy. Zdaniem doradców z zespołu gospodarczego Tor wielu podróżnych będzie chciało skorzystać z nowego prawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska