PKS nie zawiesi na czas wakacji porannego połączenia z Krapkowic do Opola

fot. Witold Chojnacki
- To dobrze, że ten autobus jednak będzie jeździł - cieszy się pani Anna, jedna z pasażerek.
- To dobrze, że ten autobus jednak będzie jeździł - cieszy się pani Anna, jedna z pasażerek. fot. Witold Chojnacki
Pasażerowie odetchnęli z ulgą. pisaliśmy o planowanych przez PKS zmianach w rozkładzie jazdy. Jedną z nich była likwidacja na czas wakacji połączenia na trasie Krapkowice-Opole o 5.35, z którego codziennie korzysta co najmniej 20 osób, w większości pracowników instytucji i firm w stolicy regionu.

PKS zamierzał zostawić tylko jeden poranny kurs do Opola, wcześniejszy.
- To będzie dla nas problem, bo pracę zaczynamy o 7.00. Jeśli przyjedziemy wcześniej, będziemy stać pod drzwiami i czekać na otwarcie firmy - skarżyła się nto pani Anna z Rogowa Opolskiego.

- Fakt, jest sezon urlopowy, ale wszyscy naraz przecież nie odpoczywają i muszą czymś do pracy dojechać - przekonywali pasażerowie.
Po naszej interwencji przedstawiciel PKS obiecał, że pracownicy, którzy przygotowują nowy rozkład, jeszcze raz zastanowią się nad spornym kursem. Po kilku dniach okazało się, że autobus z Krapkowic do Opola będzie kursował bez zmian.

- Przez całe wakacje - zapowiada Mirosław Heins, kierownik działu przewozów w Opolskiego PKS. - Na prośbę pasażerów będzie też wyjeżdżał z Krapkowic pięć minut później, o godz. 5.40.

Ta wiadomość nie dotarła jeszcze do wszystkich zainteresowanych. Niektórzy już załatwili sobie zmianę godzin pracy, żeby uniknąć wcześniejszego wstawania, albo stania pod drzwiami firmy.
- Od poniedziałku jeździmy w kilka osób samochodem, ale to tymczasowe rozwiązanie. Dobrze, że ten autobus pojedzie jak dotychczas. Bardzo dziękujemy za pomoc - cieszyła się pani Regina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska