Kolnica w gminie Grodków od kilku miesięcy jest wielkim placem budowy. Zarząd Dróg Wojewódzkich przebudowuje drogę i robotnicy zerwali cały asfalt.
- Efekt jest taki, że ostatnio nie dojeżdżają do nas autobusy - mówi sołtys Renata Piwowarczyk. - Ludzie wysiadają w sąsiednich Młodoszowicach i idą piechotą.
Tymczasem droga z Młodoszowic do Kolnicy jest przejezdna!
- Ale niektórzy kierowcy PKS-u nie chcą nią jechać. Tłumaczą, że w naszej wsi z powodu rozkopanej szosy wojewódzkiej nie mają jak zawrócić - mówi Tomasz Róża, radny z Kolnicy, który interweniował w nto. - I od trzech tygodni młodzież chodząca do szkół w Brzegu lub Grodkowie stoi rano na przystanku i zastanawia się: przyjadą czy nie.
- A po południu widzimy, jak starsi ludzie ledwo idą z Młodoszowic, bo kolejny kierowca nie zgodził się na dalszą jazdę - dodaje sołtyska.
Wczoraj próbowaliśmy wyjaśnić sprawę w brzeskim PKS-ie i Zarządzie Dróg Wojewódzkich. Pracownicy obu firm zrzucali winę na kolegów.
- Tam jest taki bałagan, że nie wiemy, czy danego dnia da się wjechać do wsi czy nie. A autobusy muszą mieć dużo miejsca do zawrócenia - mówił Henryk Pacer z PKS-u.
- W poniedziałek rozmawialiśmy wspólnie na budowie i dyrekcja PKS-u dostała tefefony do naszych pracowników - przekonuje Mirosław Sokołowski z "dróg wojewódzkich". - Zawsze można zadzwonić i upewnić się, czy jest możliwość przejechania.
Ostatecznie jednak drogowcy udostępnili dla autobusów wyremontowany już odcinek drogi wojewódzkiej.
- To nam wystarczy i od wtorku wszystkie autobusy będą dojeżdżały do Kolnicy - zapewnił Pacer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?