Martwię się, bo najpewniej od najbliższego poniedziałku, czyli od początku wakacji, nie będę miał jak dojechać do pracy w Opolu - mówi Kazimierz Matusiewicz z Prądów. - Do tej pory ja i inni mieszkańcy korzystamy z dwóch autobusów szkolnych, które wyjeżdżają z Prądów o godzinie 7. Jeśli obydwa znikną, problem będziemy mieli nie tylko my, ale też mieszkańcy kilku okolicznych wiosek.
Ludzie boją się, że ich dotychczasowe interwencje w PKS nie odniosą skutku.
- Wiadomo, że w wakacje nie będzie na tej trasie takiego dużego ruchu, ale PKS powinien zostawić chociaż jeden autobus o tej porze. Przecież nie może nas zupełnie odciąć od Opola w godzinach porannych - apeluje nasz czytelnik.
Jak nas wczoraj zapewniono w opolskim PKS, tak się nie stanie.
- Mieliśmy liczne interwencje z Prądów - przyznaje Zdzisław Bagiński, zastępca dyrektora w opolskim PKS. - Rzeczywiście, obydwa "szkolne" autobusy zostają od poniedziałku zawieszone, ale nasi klienci będą mogli dojechać do Opola autobusem o godz. 5.40, czyli godzinę wcześniej. Zmieniliśmy nieco jego rozkład jazdy, tak by mógł zabrać ludzi w Prądach.
Drugi autobus, którym można będzie rano dostać się do Opola, to ten z Grodkowa, który w Prądach będzie o godzinie 7.23, a w Opolu na Dworcu Głównym PKS około 8.
- Na przystankach już wiszą nowe rozkłady, ale ponieważ wciąż trwają prace nad wakacyjnym rozkładem jazdy, jeszcze w sobotę będą uzupełniane. Polecam pasażerom, by się z nimi dokładnie zapoznali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
