Na takie miejsce mieszkańcy Malinki czekają od wielu lat. Tak się bowiem składa, że choć w dzielnicy przybywa stale bloków i mieszkańców, to terenów gdzie można by rozruszać kości bardzo brakuje.
- Jest boisko Orlik, jest skatepark, ale to nie miejsca dla małych dzieci, które chcą się bawić i biegać - ocenia Lena, mama dwójki małych dzieci, mieszkanka Malinki.
Mieszkańcy osiedla już od dawna próbowali przekonać władze miasta, aby w dzielnic powstał park lub duży teren rekreacyjny. Taki projekt rywalizował niedawno w budżecie obywatelskim, ale dofinansowania nie otrzymał.
Tymczasem pieniądze jednak się znalazły i jeszcze w tym roku pomiędzy ulicami Piotrkowską, Sieradzką i Koszalińską powstanie miejsce rekreacyjno-sportowe, jakiego do tej pory nie ma w żadnej dzielnicy Opola.
Gotowy projekt zakłada, że na terenie, który obecnie okupują głownie posiadacze psów, powstaną trzy boiska ze sztuczną nawierzchnią, a także plac zabaw i tor przeszkód dla dzieci. Będą również urządzenia do ćwiczeń ulicznych oraz siłownie na świeżym powietrzu, które w Opolu cieszą się dużą popularnością.
Na tym nie koniec, bo zaplanowano również tor dla rolkarzy, a także place do gry w boule. To gra, która przywędrowała do nas z Francji, a polega na rzucaniu metalowymi kulami do małej, drewnianej lub plastikowej kulki. Do tej pory w Opolu profesjonalnych placów do gry w boule, która stale zyskuje na popularności, nie było.
- Cały teren będzie uporządkowany, pojawią się alejki, kosze na śmieci, a także oświetlenie oraz ubikacja dla psów - wymienia Marcin Rol, wiceprezydent Opola. - Chcemy, aby teren łączył mieszkańców w różnym wieku i sprzyjał także aktywności seniorów. Stąd w koncepcji znalazła się polana, jako miejsce na imprezy oraz specjalne stoliki do gier.
Urzędnicy podkreślają, że projekt był konsultowany z mieszkańcami i zyskał pozytywne opinie. - Jeśli cała koncepcja zostanie zrealizowana, to Malinka faktycznie zyska świetne miejsce do rekreacji - ocenia Beata Kubica, była radna, która pilotowała pomysł w poprzedniej kadencji.
Urząd miasta chce przeznaczyć na inwestycję 1,5 miliona złotych, ale na razie, ze względów oszczędnościowych, nie powstaną parkingi dla 56 samochodów, które są częścią projektu.
Ratusz stara się jednak o to, aby inwestycję, która ma być zrealizowana w tym roku, dofinansowało ministerstwo sportu. Być może, jeśli będzie dotacja, to uda się zbudować też parking.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
