Straż miejska - po rutynowej kontroli - zawnioskowała o zamknięcie placu zabaw.
Dyrektorka przedszkola broniła się, że nie miała pieniędzy na duży remont, a urząd miasta nie przyznał jej funduszy na nowe urządzenia. Mimo to, gdy byliśmy na miejscu już po kontroli, część uszkodzeń zagrażających maluchom usunięto.
Obecnie problem całkiem zniknął, ale jednocześnie teren przedszkola zamknięto dla osób z zewnątrz, bo to głównie one dewastowały urządzenia.
W przyszłości przedszkole ma otrzymać nowy plac zabaw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?