Placu zabaw nie będzie. Mieszkańcy nie pomogli

Tomasz Gdula
Wiele urządzeń na placach zabaw wygląda źle i stwarza zagrożenie. Szansa utworzenia w mieście nowego obiektu przeszła nam niestety koło nosa.
Wiele urządzeń na placach zabaw wygląda źle i stwarza zagrożenie. Szansa utworzenia w mieście nowego obiektu przeszła nam niestety koło nosa.
W Kędzierzynie-Koźlu mógł powstać obiekt dla dzieci, którego budowę chce sfinansować firma NIVEA. Tak się jednak nie stanie.

Chodzi o konkurs organizowany przez firmę NIVEA, obchodzącą właśnie stulecie istnienia. Z tej okazji postanowiła ona ufundować sto placów zabaw w całej Polsce i zorganizowała internetowy konkurs. Jego zasady są proste: mieszkańcy gmin, które zgłosiły się do rywalizacji mieli za zadanie klikać na stronie fundatora placów w kandydaturę ich miasta.

- WKędzierzynie-Koźlu wytypowaliśmy teren przy ul Zielonej jako miejsce budowy nowego placu. Niestety wiele wskazuje, że nie wygramy tego wyścigu, a szkoda, bo bez ponoszenia kosztów mogliśmy zyskać nowy obiekt, który sprawiłby wiele radości najmłodszym - mówi prezydent Tomasz Wantuła.

Głosowanie rozpoczęło się 6 lipca i potrwa do 31 lipca, teoretycznie więc jeszcze nic straconego.

Tylko teoretycznie: wśród trzystu konkurujących miejscowości w pierwszym etapie place zabaw wygra 25 z największą liczbą głosów. Na kilka dni przed finałem Kędzierzyn-Koźle jest na 158 pozycji z liczbą niespełna 11 tysięcy głosów.

Tymczasem zajmujący ostatnie premiowane placem zabaw miejsce Barlinek ma ponad 45 tysięcy kliknięć. Zdecydowana większość miejscowości zajmujących jeszcze wyższe lokaty liczy znacznie mniej mieszkańców niż Kędzierzyn-Koźle. Myślibórz, lider rankingu ma ponad 55 tysięcy kliknięć, drugi jest Czarny Bór, na który mieszkańcy zagłosowali ponad 54 tysiące razy, a liczący niespełna dwa tysiące obywateli Korfantów zajmuje wysokie ósme miejsce z niemal 49 tysiącami głosów.

- Szkoda, że nie zaangażowaliśmy się bardziej w tę inicjatywę. Wymagało to jedynie trwającej kilka minut rejestracji, a później tylko klikania raz dziennie na stronie - mówi prezydent Wantuła. On sam zapewnia, że klikał i namówił do tego bliskich oraz znajomych. Jako społeczność miejska wypadliśmy jednak blado.

- Tu na Pogorzelcu wielu ludzi włączyło się w tę zabawę, bo przecież wystarczyło poświęcić kilkanaście sekund dziennie. Ja głosowałam prawie każdego dnia - zapewnia Beata Pietrzyńska, matka dwójki dzieci. Ale widać, że ogólna mobilizacja rzeczywiście była niewielka, skoro wygrały z nami tak malutkie wioski - dodaje.

Konkurs firmy NIVEA pokazał, że mało obchodzą nas sprawy miasta i że daleko nam do bycia społeczeństwem obywatelskim.

- Dalej będziemy mieli straszące wyglądem piaskownice i połamane drabinki, a mogliśmy zyskać ładny, nowy plac zabaw - mówi Beata Pietrzyńska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska