Plaga gąsienic - w Grodzisku pod Strzelcami Opolskimi ludzie nie mogą korzystać z własnych ogródków

Kuprówka rudnica zatruwa życie mieszkańcom Grodziska od kilku lat. W tym sezonie, gąsienic jest jednak wyjątkowo dużo. Owady żerują m.in. na dębach, które rosną w bliskim sąsiedztwie domów - budują na drzewach gniazda spowite przędzą. Gąsienice kuprówki zjadły już wszystkie dębowe liście, a teraz żerują w ogródkach mieszkańców.

- Są ich miliony! - mówi Luiza Giemza, jedna z mieszkanek. - Gąsienice zniszczyły moje drzewka owocowe, truskawki, borówki i wszystkie warzywa. Takiej plagi jeszcze u nas nie było.

Mieszkańcy walczą z owadami jak mogą - stosują opryski i ręcznie usuwają gąsienice z ogródków. Jest ich jednak tak dużo, że działania przypominają walkę z wiatrakami.

Co gorsza, mieszkańcy nie mogą obecnie korzystać nawet z mebli ogrodowych, bo gąsienice upodobały sobie chodzenie także po krzesłach i stołach. Owady pokryte są włoskami, z którymi kontakt powoduje stany zapalne skóry.

- Gąsienice potrafią spaść na głowę lub wpaść za koszulkę. Jeden chłopak, dostał wysypki na ciele po kontakcie z tymi owadami - dodaje Róża Zielonka.

Dębowe drzewa, które są największą wylęgarnią dla kuprówki stoją przy drodze gminnej. Urząd od kilku lat stosował opryski przeciwko owadom. Jak deklarują gminni urzędnicy, kosztowało to łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- Opryski nie dały jednak spodziewanych efektów, bo kuprówki nie udało się wyeliminować - mówi Jacek Kusidło, kierownik Referatu Rolnictwa i Ochrony Środowiska. - W tym roku gmina skupi się na usunięciu gniazd owadów, żeby zmniejszyć ich populację.

Zdaniem mieszkańców samorząd powinien stosować obie metody walki z kuprówką. Pracownicy gminy uważają natomiast, że nawet całkowite wyeliminowanie owadów w Grodzisku, na dłuższą metę niewiele da.

- Gąsienice przepoczwarzają się w motyle, które potrafią pokonać kilka kilometrów - dodaje Kusidło. - Obecnie problemy z kuprówką występują m.in. w sąsiedniej Rozmierzy, a także pobliskich lasach. Wiemy, że inne instytucje nie walczą z tym owadem, a to oznacza, że problem będzie nawracał sezonowo.

Kuprówka rudnica jest obecna pod Strzelcami Opolskimi m.in. ze względu na zakłady, które zajmują się przetwórstwem drewna. Część surowca to po prostu ścięte, schorowane drzewa - siłą rzeczy drewno przywożone jest na miejsce razem z pasożytami.