Plaga mrówek w mieszkaniach na osiedlu Podzamcze w Nysie

fot.
Agnieszka Pikuła nie daje sobie rady z grasującymi w kuchni faraonkami. Nie działają na nie żadne specyfiki. Liczy, że spółdzielni uda się je raz na zawsze wytępić.
Agnieszka Pikuła nie daje sobie rady z grasującymi w kuchni faraonkami. Nie działają na nie żadne specyfiki. Liczy, że spółdzielni uda się je raz na zawsze wytępić. fot.
Wojnę wypowiedzieli im lokatorzy i spółdzielnia mieszkaniowa. Wytępienie owadów ma kosztować kilka tysięcy złotych.

Są w każdym miejscu! Chodzą po parapetach, pod nimi, po podłodze, ścianach i szafkach - Agnieszka Pikuła pokazuje w swojej kuchni, którędy najchętniej spacerują mrówki. - Majątek wydaję na jakieś proszki, które w ogóle nie skutkują. Dobrze, że w końcu spółdzielnia nam pomoże...

Podobny problem mają inni mieszkańcy osiedla Podzamcze, a ostatnio szczególnie sektoru B. Faraonki urzędują zwłaszcza na wyższych kondygnacjach wieżowców. Lokatorzy wyższych pięter co rusz znajdują je w cukiernicach, chlebaku i szafkach. Na parter na razie nie dotarły:

- Wszyscy z góry się skarżą, ale u mnie jeszcze ich nie ma - przyznaje Daniel Szmidko, jeden z mieszkańców sektoru B. - Bez względu na to jednak w moim mieszkaniu też trzeba przeprowadzić dezynsekcję. Jak cała klatka, to cała. Lepiej dmuchać na zimne.

Nysanie usiłują walczyć z mrówkami na własną rękę, trując je proszkami, wystawiając cukierki, ale na niewiele się to zdaje. Atakującym Podzamcze faraonkom wojnę wytoczyła również spółdzielnia mieszkaniowa, która od dłuższego czasu stara się pozbyć ich raz na zawsze.

- Faktycznie, mamy tutaj problem - przyznaje Romualda Fułek, szefowa spółdzielni na osiedlu Podzamcze. - Zaczęły pojawiać się w ubiegłym roku, ale ostatnio jest ich coraz więcej.

Całkowite wytępienie mrówek kosztować może kilka tysięcy złotych, bo profesjonalna dezynsekcja jednego mieszkania to koszt około 20 zł. - A żeby walka była skuteczna, nie możemy pominąć żadnego pomieszczenia - dodaje Fułek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska