Plan dla szpitala w Prudniku padł

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Szpital potrzebuje pieniędzy na dostosowanie się do standaryzacji, jaka będzie obowiązywać od końca 2016 roku. Prezes Andrzej Mazur mówi, że ma plan, jak to zrobić.
Szpital potrzebuje pieniędzy na dostosowanie się do standaryzacji, jaka będzie obowiązywać od końca 2016 roku. Prezes Andrzej Mazur mówi, że ma plan, jak to zrobić. KS
Nie ma inwestora, który miał przynieść szpitalowi kapitał. Wiemy, co robić w nowej sytuacji - zapewnia prezes PCM.

Pod koniec kwietnia ostatecznie padł plan zdobycia kapitału dla Prudnickiego Centrum Medycznego, który miał być wykorzystany na modernizację budynków szpitala i dobudowę nowego bloku operacyjnego. Jeszcze poprzedni zarząd PCM z prezesem Anatolem Majchrem w listopadzie przedstawił obu udziałowcom plan zdobycia kwoty 5,3 mln zł ze sprzedaży kolejnych emisji akcji firmy. Pierwszą emisję miał wykupić do końca kwietnia powiat i mniejszościowy udziałowiec Optima Medycyna. Drugą, większą emisję wartą 3 mln zł miał kupić nowy inwestor, który ostatecznie się nie znalazł. Wstępnie zainteresowana tym spółka, związana z prezesem Majcherem, nie zgodziła się na wejście do PCM, w którym powiat dalej miał zachować dominującą pozycję. W tej sytuacji PCM będzie musiał zwrócić do kasy powiatu nawet wpłacone już pieniądze na poczet akcji serii I (ponad milion złotych). Starosta Radosław Roszkowski tłumaczy, że powiat chciał wykupić także akcje przewidziane dla nowego inwestora, ale deklarował, że zrobi to już w przyszłym roku. Na takie rozwiązanie nie zgodził się mniejszościowy udziałowiec.

- Nadal uważam, że możemy do przyszłego roku wykupić akcje szpitala warte 5 mln zł - podtrzymuje starosta Roszkowski. - Będziemy o tym rozmawiać z Optimą.

- Zarząd PCM ma koncepcję, co zrobić w tej sytuacji - komentuje prezes spółki Andrzej Mazur. - Najpierw przedstawię go jednak radzie nadzorczej spółki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska