Szkoła dwujęzyczna stoi przy krajowej "jedenastce". W oleskiej Dwójce uczy się kilkaset dzieci, które codziennie muszą przechodzić przez ruchliwą ulicę.
Urząd miejski w Oleśnie chciał tam postawić plastikowego policjanta , żeby temperował rajdowe zapędy kierowców, przejeżdżających obok szkoły.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu nie zgodziła się jednak, aby atrapa stanęła przy drodze.
Drogowcy tłumaczą, że po pierwsze policyjnego manekina nie ma w wykazie znaków drogowych ani urządzeń bezpieczeństwa, a po drugie makieta będzie zagrożeniem, ponieważ kierowcy na jej widok mogą ostro hamować.
Tymczasem taki policjant stoi już w sąsiednim Łowoszowie (gmina kupiła dwie sztuki za 2440 zł). Na ustawienie atrapy koło szosy zezwolił Zarząd Dróg Wojewódzkich.
- Jest to jedyny taki funkcjonariusz chyba w całej Polsce. 180 cm wzrostu, 40 kilogramów wagi, nikomu nie przeszkadza, a małym kosztem poprawia bezpieczeństwo - komentuje Krzysztof Dydyna, kierownik wydziału gospodarki komunalnej w urzędzie miejskim w Oleśnie.
Plastikowy policjant z Łowoszowa już ponad rok pilnuje przedszkolaków i od tego czasu nie zdarzył się tam ani jeden wypadek.
Drugi policjant stoi za to w magazynie przy oleskim magistracie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?