Targi nto - nowe

Platforma Obywatelska skreśli martwe dusze

Mirela Mazurkiewicz
Leszek Korzeniowski, lider PO na Opolszczyźnie.
Leszek Korzeniowski, lider PO na Opolszczyźnie.
- Platforma na Opolszczyźnie ma w regionie około 1250 członków. Ludzie dziś nie są zainteresowani polityką - mówi poseł Leszek Korzeniowski, lider PO na Opolszczyźnie.

- Platforma Obywatelska postanowiła się przyjrzeć swoim członkom, którzy są nimi tylko na papierze. Na pierwszy ogień poszli ci, którzy nie płacą składek...
- Nie tylko ci. Również tacy, z którymi nie można nawiązać kontaktu. Platforma funkcjonuje od 12 lat. W tym czasie mogła się zmienić świadomość niektórych członków, niektórzy zmienili numery telefonów. Biuro krajowe starało się nawiązać kontakt telefoniczny z każdą z osób, które kiedyś wypełniły deklarację. Część z nich powiedziała, że już nie ma ochoty być w partii. Z niektórymi nie ma żadnej łaczności. Niewykluczone, że przez te lata niektórzy zmarli, inni wyjechali za granicę. Nie ma sensu, żeby funkcjonowali na listach partii jako martwe dusze.

- A może PO postanowiła wyczyścić szeregi z fikcyjnych członków przed zbliżającymi się wewnętrznymi wyborami? W 2010 roku w prawyborach wzięła udział nawet nie połowa członków partii. Wtedy też kierownictwo PO zapowiadało weryfikację szeregów, ale ostatecznie do niej nie doszło...

- Płacenie składek jest obowiązkiem zapisanym w statucie i nie ma co z tym dyskutować. Jeśli ktoś nie płaci, ma dwa wyjścia: albo zacząć płacić, albo odejść.

- Jak długo trzeba nie płacić, żeby zostać wyrzuconym z partii?

- Ponad pół roku. Po tym czasie rozpoczyna się procedura wyjaśniająca i taki członek, który nie płacił, ale chce zostać w partii, może dostać drugą szansę. Jeśli z niej nie skorzysta, zostaje skreślony. Składka wynosi pięć złotych miesięcznie, więc nie jest to porażająca kwota. Emeryci, studenci i uczniowie płacą 2,5 zł, a jeśli ktoś jest długotrwale bezrobotny, to może w ogóle zostać zwolniony z płacenia.

- Ilu członków Platformy na Opolszczyźnie uchyla się od płacenia?

- Weryfikacja cały czas trwa. Na razie biuro krajowe przesłało nam listę osób, z którymi nie potrafi nawiązać kontaktu. Do niektórych ostatecznie udało się dotrzeć i część z nich zadeklarowała, że zapłaci zaległości. Weryfikacja będzie trwała do 25 kwietnia. Po tym czasie dostaniemy ostateczną listę członków, z którymi nie udało się skontaktować lub którzy nie zapłacili składek, i wtedy zostanie podjęta decyzja o wykluczeniu.

- A co wynika z tego pierwszego rozpoznania? Ile osób na Opolszczyźnie nie chce płacić?

- Nie będę o tym mówił. Nie wiem, czy mogę ujawnić takie dane, bo to są nasze wewnętrzne sprawy. Platforma Obywatelska na Opolszczyźnie liczy około 1250 członków i powiem, że pod względem płacenia składek na tle kraju wyglądamy całkiem dobrze. Nie ma co udawać, że ludzie dzisiaj są bardzo zainteresowani polityką, że te organizacje liczą setki tysięcy ludzi. My zresztą nie dążymy do tego, żeby Platforma była wielka, bo to nie o to chodzi. Wiemy, że większość mieszkańców naszego kraju jest sympatykami PO i popiera nas, ale do partii nie chce należeć.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska