Plebiscyt górnośląski. Walka na ulotki i karykatury

Redakcja
- Chodź, kochany robotniku śląski - mówi wystylizowana na dziecko konstytucja marcowa. -Na twych twardych dłoniach zdrowo wyrosnę.(Konstytucję uchwalono 3 dni przed plebiscytem).
- Chodź, kochany robotniku śląski - mówi wystylizowana na dziecko konstytucja marcowa. -Na twych twardych dłoniach zdrowo wyrosnę.(Konstytucję uchwalono 3 dni przed plebiscytem).
Żeby zdobyć głosy, chętnie odwoływano się do narodowych stereotypów.

Warto oddzielać ulotki plebiscytowe od karykatur - radzi dr Marek Białokur, historyk z UO. - Ulotki powstawały zwykle na wyraźne polityczne zapotrzebowanie tu na Śląsku. Karykatury, zwłaszcza prasowe, pojawiały się nie tylko w regionie, ale i poza nim - w Monachium i Berlinie, w Warszawie i Krakowie.

Miały one ośmieszyć przeciwnika i odwoływały się do narodowych stereotypów. Polacy śmiali się z powojennego zadłużenia Niemiec, Niemcy z bałaganu w polskich obejściach.

- Karykatura bazowała na uproszczeniach i wtedy, i dziś - dodaje dr Białokur. - Niemcy przedstawiali więc Polaków jako zapijaczonych bałaganiarzy w rogatywkach, których poczynaniom z aprobatą przypatrywała się Marianna, dama lekkich obyczajów symbolizująca Francję, sympatyzującą z Polską. Na niektórych rysunkach Francja jest elegancką damą, ale wtedy na smyczy prowadzi pieska. Ów pies, by nie było wątpliwości, ma na kubraku orzełka. Polacy nie zostawali dłużni. Niemców rysowali np. jako świnie w pikielhaubach, panoszące się na Śląsku pod opieką Brytyjczyków.
Ulotka posługiwała się prostymi hasłami: "Głosuj za Polską" lub "Do Polski momy iść? Broń Boże".

- To uproszczenie komunikatu było konieczne - dodaje dr Białokur - nawet na uprzemysłowionym Śląsku osób wykształconych było stosunkowo niewiele. Prosty rysunek i chwytliwe hasło miało działać szybko i możliwie masowo. W kontakcie z ludzką masą nikt sobie na dzielenie włosa na czworo nie pozwalał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska