Plebiscyt nto. "Dziwny jest ten świat" publiczność podbił od razu

Festiwalowy występ w Opolu w 1967 roku Czesław Niemen zaczął od tego, że poprosił realizatora o wzmocnienie dźwięku.

A potem wykrzyczał oszołomionej publiczności, że "dziwny jest ten świat". Utwór - nikt nie odważy się mówić o nim "piosenka" - z mety stał się najsłynniejszym polskim protest songiem, hymnem kontestującej młodzieży lat 60.

Festiwalowa publiczność oszalała z zachwytu, a jury przyznało Niemenowi - autorowi słów i muzyki - nagrodę "za walory ideowe tekstu". Ta nagroda nie była jednak tak oczywista, bo dwóch jurorów za nic nie chciało się zgodzić. Roman Waschko robił wszystko, by ich przekonać.

Trzeba było całonocnej libacji, by podpisali protokół. Panowie, kiedy wytrzeźwieli, chcieli się wycofać, ale było już za późno.

Wybierzmy opolski superhit - zobacz listę piosenek
Wbrew pozorom utwór nie był jakimś ideologicznym manifestem. U jego podłoża legły osobiste przykrości, jakich doświadczył Niemen, gdy próbował robić karierę we Francji.

Spotkał się z zawiścią, z zazdrością, nóż w plecy wbijali mu z uśmiechem na twarzy pozorni przyjaciele - aż zdziwił się młody idealista, że świat może być tak zły.

Tytuł "Dziwny jest ten świat" nosił pierwszy longplay Niemena, wydany przez "Muzę" w 1967. Rok później, jako pierwszy w historii, zyskał status złotej płyty.

30 stycznia 2004 roku w dniu pogrzebu Niemena - na apel Marka Niedźwieckiego - wiele rozgłośni o 13.00 wyemitowało protest song, oddając hołd artyście.

Może właśnie "Dziwny jest ten świat" zasługuje na miano największego opolskiego przeboju? To zależy od Was.

Na stronie nto.pl publikujemy listę festiwalowych hitów. Do 23 kwietnia możecie ją uzupełniać, przysyłając swoje propozycje (tytuł i wykonawcę) na adres [email protected]. Potem rozpoczniemy właściwy plebiscyt z głosowaniem SMS-owym. Zapraszamy wszystkich Opolan do wspólnej zabawy.