Za "Karuzelę z madonnami" na I KFPP w Opolu w 1963 roku nagrodzono Ewę Demarczyk i kompozytora Zygmunta Koniecznego.
Ze wszystkich śmiałych muzycznie i zaskakujących utworów tego duetu "Karuzela" była najbardziej szokująca, bo nie mieściła się w tradycyjnych ramach: canto-refren-canto.
Kompozycja powstała do wiersza Mirona Białoszewskiego, a ponieważ był to tekst rytmiczny, zadziorny i szarpiący, muzyka też musiała być bardzo dynamiczna.
"Karuzela, a więc ruch. Ruch, a więc szybki rytm. Karuzela, czyli ludowa zabawa. Ludowa zabawa i karuzela - z tego połączenia wyszedł mi oberek, a raczej obertas" - opowiadał po latach Zygmunt Konieczny.
Tempo było zabójcze. Tylko Demarczyk mogła zaśpiewać coś tak wściekle szybkiego. Ponieważ miała znakomitą dykcję, poradziła sobie z pędzącymi słowami. Konieczny opowiadał, że widownia czasem zastanawiała się, kiedy artystka oddycha.
Po paru latach Demarczyk i Konieczny zwolnili tempo piosenki. Wiele lat później "Karuzelę..." zaśpiewała Kora, potem także Jacek Wójcicki. Znacznie wolniej. Tę pierwszą, najszybszą wersję zdążył jeszcze usłyszeć Białoszewski. "Owszem, podobało mi się" - powiedział flegmatycznie zaskoczonemu tym niespodziewanym komplementem Koniecznemu.
Czy "Karuzela z madonnami" zasługuje na miano największego przeboju Opola? To zależy od Was.
Zapraszamy do udziału w naszym plebiscycie. Na stronie nto.pl znajdziecie listę festiwalowych piosenek. Możecie ją uzupełnić swoimi propozycjami (piszcie: [email protected], podając tytuł i wykonawcę). Na zgłoszenia czekamy do 23 kwietnia, potem zacznie się SMS-owe głosowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?