Plon plenerów

Fot. Witold Chojnacki
Wystawa się podoba.
Wystawa się podoba. Fot. Witold Chojnacki
Od kilku dni możemy oglądać efekty głuchołaskich spotkań artystów plastyków z Opolszczyzny, spoza niej i z zagranicy.

Odbywa się to ze sporym poślizgiem, ponieważ wystawa w opolskiej Galerii Sztuki Współczesnej dotyczy zdarzeń z lat 2000 i 2001. Szeptana propaganda mówi, że powodem tego opóźnienia było przekonanie o niskim poziomie plenerowych prac w latach ubiegłych. Wiele wskazuje na to, że aktualny pokaz unieważni tę opinię. Wśród obrazów i rzeźb, podpisanych 22 nazwiskami, znalazło się sporo niebanalnych, wartościowych, nietypowych na tle dotychczasowej działalności autorów. Jaskrawym przykładem jest choćby cykl gwaszy Bolesława Polnara - po części abstrakcyjnych. Niezwykle rzadko się zdarza, by Polnar tworzył świat bez kobiet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska