PlusLiga (3. mecz finałowy): Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 1:3 [ZDJĘCIA]

Paweł Sładek
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (3. mecz finałowy PlusLigi)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel (3. mecz finałowy PlusLigi) Wiktor Gumiński
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała trzeci mecz finałowy PlusLigi z Jastrzębskim Węglem 1:3. W całej serii wciąż prowadzi jednak 2:1.

Przypomnijmy, że poprzednie dwa mecze finałowe upłynęły Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała odpowiednio 3:0 i 3:2.

Podobnie jak w tamtych spotkaniach, początkowa faza partii otwarcia miała bardzo wyrównany przebieg. Dwoma punktowymi blokami popisali się Marcin Janusz i Norbert Huber, ale Jastrzębski nie dość, że bardzo szybko doprowadził do remisu, to jeszcze po asie serwisowym Łukasza Wiśniewskiego sprawił, że ZAKSA musiała gonić za wynikiem.

Przełamanie nastąpiło przy stanie 15:15, gdy sprawy w swoje ręce wziął Tomasz Fornal. Najpierw skutecznie zaatakował, a po chwili dorzucił punktowy blok. W ślad za nim poszedł Jan Hadrava, zwiększając przewagę swojej drużyny do trzech „oczek” (15:18). Do wyrównania miejscowi doprowadzili w samej końcówce seta za sprawą bloków Kamila Semeniuka i Norbera Hubera (24:24). Kiedy już wydawało się, że będąca w gazie Grupa Azoty ZAKSA utrzyma korzystną dla siebie passę, to do głosu ponownie doszedł Hadrava, który blokiem zamknął pierwszego seta.

Druga odsłona rozpoczęła się zgoła inaczej, bo gospodarze od razu wrzucili piąty bieg, zdobywając cztery punkty z rzędu (6:2). Jastrzębski starał się dotrzymać tempa, ale przy stanie 7:11 Nicola Giolito był zmuszony wziąć czas dla swoich podopiecznych. To przyniosło swój realny skutek w postaci zmniejszenia przewagi do zaledwie punktu (11:12).

Jastrzębski wrócił do swojej gry, ale tylko przez chwilę zdołał dotrzymywać kroku kędzierzynianom, którzy zwiększyli przewagę do trzech „oczek” za sprawą asa serwisowego Hubera. Przewaga ZAKSY wzrastała z każdą akcją, dzięki czemu pewnie wygrała drugiego seta, pozwalając przyjezdnym na zdobycie 20 punktów.

Wyrównany bój toczył się natomiast po przerwie, jednak w pierwszym momencie uraty kontroli przez gości, do ich gry wkradła się nerwowość. Było to widać poprzez m.in. wiele nerwowych gestów, czy minięcie się przy ataku z piłką Wiśniewskiego. Zdołał się jednak bardzo szybko zrehabilitować za sprawą asa serwisowego (12:11).

Dalsza gra była pozbawiona dominującej strony, a na pierwsze dwupunktowe prowadzenie w tym secie wyszli goście, których dobrą zmianą zasilił Rafał Szymura (20:18). Kędzierzynianie nie pozwolili na to, żeby rywal im uciekł, co doprowadziło do kolejnego remisu, a chwilę później objęcia prowadzenia 23:22. Po świetnej zagrywce Hubera piłka dwukrotnie przeszła na stronę ZAKSY, co miejscowi skrzętnie wykorzystali. Wtedy powtórzyła się historia z pierwszego seta – mimo trudności goście postawili na swoim, a miało to miejsce dzięki punktowej zagrywce Trevora Clevenota.

Bardzo dobrze w czwartą odsłonę wszedł Kami Semeniuk. Początkowo postraszył zagrywką, żeby później dołożyć punkt z ataku i bloku. To była dobra wiadomość dla sympatyków ZAKSY, bo poprzedniej odsłony przyjmujący nie zaliczył do najlepszych, notując zaledwie 20% skuteczności z ataku i popełniając dwa błędy w przyjęciu w newralgicznej jej momentach.

Przez cały okres trwania seta na próżno było szukać faworyta. Obie ekipy grały swoją siatkówkę, miały gorsze momenty, natomiast – co najważniejsze – gra była bardzo wyrównana. Przy stanie 19:19 Huber doznał kontuzji, wobec czego pierwszy raz w tym spotkaniu na parkiecie pojawił się Krzysztof Rejno. Nie pomogło to zespołowi, który uległ Jastrzębskiemu 22:25, co tym samym przedłuża nam rywalizację finałową.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 1:3 (24:26, 25:20, 23:25, 22:25)
ZAKSA: Janusz, Śliwka, Smith, Kaczmarek, Semeniuk, Huber, Shoji (libero) oraz Żaliński, Kluth, Rejno.
Jastrzębski: Hadrava, Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Szymura, Gladyr, Popiwczak (libero) oraz Clevenot, Tervaportti, Boyer, Szymura.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2:1 dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska