PlusLiga (4. mecz ćwierćfinałowy). Projekt Warszawa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3

Paweł Sładek
Paweł Sładek
ZAKSA melduje się w półfinale PlusLigi!
ZAKSA melduje się w półfinale PlusLigi! Andrzej Banas
Cztery spotkania były potrzebne do wyłonienia triumfatora ćwierćfinałowego pojedynku pomiędzy Projektem Warszawa a Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W ostatnim meczu kędzierzynianie wygrali 3:1 i zapewnili sobie udział w dalszym etapie rozgrywek.

Bilans meczów przed rozpoczęciem sobotniego starcia wynosił 2:1 na korzyść mistrza Polski. Oznaczało to, że jeśli ZAKSA wygra ten mecz, awansuje do półfinału. Projekt potrzebował z kolei zwycięstwa za wszelką cenę, żeby pozostać w grze. O ile udało im się wygrać poprzedni mecz przed własną publicznością, tym razem musieli uznać wyższość rywala. Choć widowisko ponownie było fantastyczne.

Mimo wszystko lepiej ten mecz rozpoczął Projekt. Świetną dyspozycję utrzymywał niemiecki atakujący Linus Weber, libero Damian Wojtaszek, a do tego swoje dołożył Artur Szalpuk. Po dwóch asach serwisowych przyjmującego Projekt zyskał siedmiopunktową przewagę (15:8). ZAKSA była niemrawa, brakowało jej choćby jednego elementu zaczepnego, który pozwoliłby im nawiązać walkę. Do czasu. Od momentu urazu Piotra Nowakowskiego kędzierzynianie wrócili do gry, zdobywając pięć punktów z rzędu (21:21). Tak szalona seria zapowiadała ciekawą końcówkę i walkę do ostatniej piłki. Po punktowym bloku Kevina Tillie Projekt cieszył się z piłki setowej, a rozgrywkę zakończył ten, który ją rozpoczął – Weber.

Pierwsze akcje drugiej odsłony nie były już tak dobre dla Niemca. Został dwukrotnie zablokowany przez Bartosza Bednorza i Norberta Hubera, a po asie serwisowym polskiego środkowego ZAKSA wyszła na prowadzenie 7:3. Ta przewaga z czasem została zniwelowana do punktu, ale – co ciekawsze – dzięki lepszemu przyjęciu obie drużyny postanowiły grać niemalże wyłącznie środkiem. Oglądaliśmy więc akcje, których nie było prawie wcale w poprzednim meczu (17:15). Od tej chwili obie drużyny wymieniały się punktami raz po raz, aż do stanu 23:24, gdy został zablokowany Bednorz. To jednak nie przesądziło o losach seta, który zakończył się po myśli zespołu gości.

W podobnym tonie mijały pierwsze akcje trzeciej partii. Szala przechylała się na korzyść ZAKSY po bloku Davida Smitha i dwóch błędach w ataku warszawiaków (9:4). Niesamowita forma Wojtaszka była jednym z elementów, na której mogli oprzeć się jego koledzy (9:11). Z kolei po drugiej stronie siatki mizernie wyglądał Łukasz Kaczmarek, którego dyspozycja pozostawiała sporo do życzenia w tym spotkaniu. Mimo to obrońcy tytułu byli w stanie utrzymać przewagę, a nawet ją powiększyć po serii trzech punktów (19:15), dzięki czemu cieszyli się z wygranej. Oznaczało to, że zaledwie set dzielił kędzierzynian od półfinału PlusLigi.

Taka sytuacja miała miejsce trzeci raz i – podobnie jak w dwóch poprzednich sytuacjach – Projekt nie miał zamiaru ustępować. Do zdobycia ósmego „oczka” obie drużyny punktowały na zmianę. Pozytywny dla ZAKSY etap rozpoczął się od ataku Łukasza Kaczmarka, który niejako powrócił do punktowania. Po kolejnym ataku reprezentanta Polski kędzierzynianie prowadzili już 16:13. Ich przewaga rosła z każdą akcją, natomiast absolutnie nie oznaczało to jednostronnego pojedynku. Projekt popisał się jeszcze serią trzech punktów, ale miała ona miejsce w chwili, gdy zaledwie „oczko” dzieliło ZAKSĘ od półfinału.

Triumf podopiecznych Tuomasa Sammelvuo oznacza, że rywalizację o finał stoczą z pogromcą PSG Stali Nysa – Asseco Resovią Rzeszów. Pierwsze półfinałowe starcia wstępnie są zaplanowane na 22 i 23 kwietnia.

Projekt Warszawa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:23, 23:25, 19:25, 20:25)
Projekt: Firlej, Kowalczyk, Nowakowski, Tillie, Szalpuk, Weber, Wojtaszek (libero) oraz Semeniuk, Klapwijk, Grobelny, Wrona, Janikowski, Pawlun
ZAKSA: Janusz, Huber, Smith, Śliwka, Bednorz, Kaczmarek, Shoji (libero) oraz Kluth, Banach (libero)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska