Nasza Loteria

PlusLiga. Chwila nieuwagi nie kosztowała Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle utraty punktów w meczu z Indykpolem AZS Olsztyn

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka (kolejno od lewej) musieli w Olsztynie wspomóc swój zespół nieco mocniej niż planowano.
Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka (kolejno od lewej) musieli w Olsztynie wspomóc swój zespół nieco mocniej niż planowano. Oliwer Kubus
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała na wyjeździe 3:1 z Indykpolem AZS Olsztyn.

Od początku starcia 23. kolejki dało się wyczuć, że trener kędzierzynian Nikola Grbic pragnie w nim oszczędzić swoich kluczowych zawodników przed środowym rewanżowym meczem ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Kuzbassem Kemerowo. W Olsztynie na boisku w ogóle nie pojawił się amerykański środkowy David Smith, a podstawowi przyjmujący, czyli Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka, byli wywoływani do tablicy jedynie w newralgicznych momentach. Obaj spędzili jednak na parkiecie więcej czasu niż było to w planach.

Wszystko przez to, że pewnie zmierzająca po wygraną 3:0 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nagle w trzeciej partii nieoczekiwania zanotowała kryzys, który doprowadził do nerwowej końcówki. W niej mistrzowie Polski obronili kilka setboli, ale ostatecznie to Indykpol AZS, napędzany przez świetnie grającego rezerwowego Wojciecha Żalińskiego, zwyciężył 27:25.

Ta sytuacja na tyle podrażniła Grbica, że czwartą partię rozpoczął on już z czołową parą przyjmujących. Zanim jednak do niej doszło, w pierwszych dwóch odsłonach dublerzy w ekipie przyjezdnych spisywali się całkiem przyzwoicie. Choć zarówno Piotr Łukasik, jak i Simone Parodi nie uniknęli słabszych chwil, to jednak przez większość czasu gra toczyła się pod dyktando naszej drużyny. Szczególnie w końcówkach dobitnie udowadniała ona, kto jest lepszy.

Czwarty set był natomiast demonstracją siły w wykonaniu kędzierzynian. Rozjuszeni porażką w trzeciej odsłonie błyskawicznie odskoczyli oni na 9:3, a podłamani olsztynianie popełniali kolejne błędy własne. Tym samym przypieczętowanie sukcesu było już potem dla gości tylko kwestią czasu.

Indykpol AZS Olsztyn - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (19:25, 23:25, 27:25, 17:25)
Indykpol: Woicki, Andringa, Mousavi, Hadrava, Mika, Poręba, Żurek (libero) oraz Żaliński, Sokołowski.
ZAKSA: Toniutti, Parodi, Wiśniewski, Baroti, Łukasik, Rejno, Zatorski (libero) oraz Stępień, Śliwka, Warda, Semeniuk, Grygiel, Banach (libero).

od 16 lat
Wideo

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska