Od początku starcia 23. kolejki dało się wyczuć, że trener kędzierzynian Nikola Grbic pragnie w nim oszczędzić swoich kluczowych zawodników przed środowym rewanżowym meczem ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Kuzbassem Kemerowo. W Olsztynie na boisku w ogóle nie pojawił się amerykański środkowy David Smith, a podstawowi przyjmujący, czyli Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka, byli wywoływani do tablicy jedynie w newralgicznych momentach. Obaj spędzili jednak na parkiecie więcej czasu niż było to w planach.
Wszystko przez to, że pewnie zmierzająca po wygraną 3:0 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nagle w trzeciej partii nieoczekiwania zanotowała kryzys, który doprowadził do nerwowej końcówki. W niej mistrzowie Polski obronili kilka setboli, ale ostatecznie to Indykpol AZS, napędzany przez świetnie grającego rezerwowego Wojciecha Żalińskiego, zwyciężył 27:25.
Ta sytuacja na tyle podrażniła Grbica, że czwartą partię rozpoczął on już z czołową parą przyjmujących. Zanim jednak do niej doszło, w pierwszych dwóch odsłonach dublerzy w ekipie przyjezdnych spisywali się całkiem przyzwoicie. Choć zarówno Piotr Łukasik, jak i Simone Parodi nie uniknęli słabszych chwil, to jednak przez większość czasu gra toczyła się pod dyktando naszej drużyny. Szczególnie w końcówkach dobitnie udowadniała ona, kto jest lepszy.
Czwarty set był natomiast demonstracją siły w wykonaniu kędzierzynian. Rozjuszeni porażką w trzeciej odsłonie błyskawicznie odskoczyli oni na 9:3, a podłamani olsztynianie popełniali kolejne błędy własne. Tym samym przypieczętowanie sukcesu było już potem dla gości tylko kwestią czasu.
Indykpol AZS Olsztyn - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (19:25, 23:25, 27:25, 17:25)
Indykpol: Woicki, Andringa, Mousavi, Hadrava, Mika, Poręba, Żurek (libero) oraz Żaliński, Sokołowski.
ZAKSA: Toniutti, Parodi, Wiśniewski, Baroti, Łukasik, Rejno, Zatorski (libero) oraz Stępień, Śliwka, Warda, Semeniuk, Grygiel, Banach (libero).
Galaktyczny Lewy - również na kadrze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?