PlusLiga. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z kompletem punktów po meczu z Cuprum Lubin

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle mają na koncie komplet siedmiu zwycięstw i jeszcze nie stracili w tym sezonie ani jednego punktu.
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle mają na koncie komplet siedmiu zwycięstw i jeszcze nie stracili w tym sezonie ani jednego punktu. Wiktor Gumiński
Czterech setów potrzebowali siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, by uporać się na wyjeździe z Cuprum Lubin. Było to spotkanie rozegrane awansem w ramach 12. kolejki PlusLigi.

Dla obu drużyn był to pierwszy od kilkunastu dni mecz ligowy. Zarówno ekipę z Lubina, jak i kędzierzynian dotknęły bowiem w ostatnim czasie problemy z koronawirusem. Bardziej odczuli je lubinianie, którzy wciąż nie mogli skorzystać z paru podstawowych graczy, między innymi rozgrywającego Miguela Tavaresa czy przyjmującego Wojciecha Ferensa.

Trener Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Nikola Grbic od początku mógł z kolei posłać do boju swój najmocniejszy skład i tak też uczynił. Przebieg pierwszego seta wskazywał na to, że jego podopieczni nie będą mieli większych kłopotów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa. Przewaga faworyzowanych gości była w nim ogromna, o czym świadczy najlepiej wynik - 25:15 dla drużyny z Kędzierzyn-Koźla.

Mimo srogiego lania w inauguracyjnej odsłonie, gospodarze w drugiej partii pokazali jednak pazur. W ich szeregach wyróżniał się Kolumbijczyk Ronald Jimenez, który swoją wysoką skutecznością w ataku sprawiał dużo problemów zespołowi z Opolszczyzny. Z czasem Cuprum wypracowało sobie kilka punktów przewagi i to wystarczyło mu do tego, by zwyciężyć 25:21 i wyrównać stan rywalizacji.

Trzeci set również przez długi czas nie układał się do końca po myśli Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Jej gracze zaczęli w nim jednak przede wszystkim lepiej bronić, w czym brylował libero Paweł Zatorski. Jego koledzy na skrzydłach nieźle spisywali się natomiast w kontrze, dzięki czemu kędzierzynianie wygrali 25:20.

W czwartej odsłonie ich przewaga, podobnie jak w pierwszej, nie podlegała już żadnej dyskusji (triumf 25:16). Repertuar swoich wielkich możliwości pokazał w niej przede wszystkim przyjmujący Aleksander Śliwka, wybrany potem najlepszym graczem spotkania.

Dzięki temu zwycięstwu, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z kompletem 21 zdobytych punktów w siedmiu meczach umocniła się na czele tabeli PlusLigi.

Cuprum Lubin - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (15:25, 25:21, 20:25, 16:25)
Cuprum: Magnuszewski, Penczew, Jakubiszak, Jimenez, Oliveira, Gunia, Szymura (libero) oraz Lorenc, Smoliński, Makoś.
ZAKSA: Toniutti, Śliwka, Kochanowski, Kaczmarek, Semeniuk, Smith, Zatorski (libero) oraz Rejno, Prokopczuk, Grygiel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska