PlusLiga. Indykpol AZS Olsztyn kolejnym rywalem Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Humory w drużynie Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jak na razie zdecydowanie dopisują.
Humory w drużynie Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jak na razie zdecydowanie dopisują. Mirosław Szozda
Z grona wszystkich przedstawicieli Opolszczyzny na trzech najwyższych szczeblach rozgrywkowych, u siebie w ten weekend zagra jedynie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Mistrzowie Polski podejmą w sobotę (14.12) o godz. 17.30 Indykpol AZS Olsztyn.

Kędzierzynianie przystąpią do starcia w ramach 10. kolejki PlusLigi w bardzo dobrych humorach. W tym sezonie bowiem jak dotąd tylko raz doznali porażki, ulegając u siebie 2:3 Vervie Warszawa Orlen Paliwa. Z pozostałych dziewięciu ligowych spotkań, które wygrali, aż w ośmiu sięgnęli po komplet trzech punktów. Zwycięskiego tie-breaka zagrali tylko z Asseco Resovią Rzeszów.

Grupa Azoty ZAKSA znakomicie radzi sobie jednak też na innych frontach. Sezon rozpoczęła bowiem od zdobycia Superpucharu Polski (3:1 z Projektem Warszawa - później Verva Warszawa Orlen Paliwa), a potem bardzo pewnie wygrała dwie pierwsze grupowe potyczki w Lidze Mistrzów. Po 3:0 ograła w niej serbską Vojvodinę Nowy Sad oraz, w miniony wtorek, belgijskiego Knacka Roeselare.

Najlepszym zawodnikiem tego ostatniego spotkania został wybrany Węgier Arpad Baroti. To o tyle istotne, że od paru spotkań jest on podstawowym atakującym Grupy Azoty ZAKSA. Zastępowanie Łukasza Kaczmarka, który powoli dochodzi do siebie po przebytej chorobie, wychodzi mu jak dotąd generalnie bardzo przyzwoicie, co też znajduje odzwierciedlenie w wynikach notowanych dotychczas przez zespół z Kędzierzyna-Koźla.

By podtrzymać zwycięską passę, w najbliższym meczu z olsztynianami będzie musiał on się jednak solidnie wysilić. Co prawda Indykpolowi zdarzyły się potknięcia z notowanymi w dolnych rejonach tabeli Ślepskiem Malow Suwałki (1:3) i MKS-em Będzin (2:3), ale generalnie legitymuje się oni bardzo dobrym bilansem siedmiu zwycięstw i trzech porażek. Dorobek 19 punktów pozwala mu obecnie zajmować 6. miejsce w tabeli.

W szeregach ekipy z Olsztyna warto bacznie zwrócić uwagę na irańskiego środkowego Seyeda Mousaviego. Ten bardzo już znany na międzynarodowej arenie zawodnik bardzo szybko zaadaptował się do realiów PlusLigi i jest niezwykle mocnym punktem swojej drużyny. Prócz niego cały czas najgroźniejszą bronią Indykpolu pozostaje czeski atakujący Jan Hadrava.

Fala gier wyjazdowych

O punkty na terenie rywala powalczą natomiast w najbliższych dniach zarówno wszyscy czterej przedstawiciele Opolszczyzny na szczeblu 1 ligi, a także nasz „rodzynek” w 2 lidze, czyli AZS Politechnika Opolska.

Ten ostatni zespół w sobotę o godz. 18.30 zagra z AT Jastrzębski Węgiel. Tego dnia najwcześniej, o godz. 17, rywalizację z Lechią Tomaszów zacznie ZAKSA Strzelce Opolskie. Godzinę później z SMS-em Spała zagra Stal Nysa.

W niedzielę na boisko wyjdą natomiast siatkarze Mickiewicza Kluczbork oraz siatkarki Uni Opole. Ci pierwsi o godz. 17 zmierzą się w Bielsku-Białej z BBTS-em. Z kolei nasze panie, o tej samej porze, rozpoczną bój z Karpatami Krosno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska