PlusLiga. Nikola Grbic poprowadzi Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle również w kolejnym sezonie

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Nikola Grbic bardzo chwali sobie profesjonalizm, jaki zastał w Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Nikola Grbic bardzo chwali sobie profesjonalizm, jaki zastał w Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Wiktor Gumiński
Serbski trener Nikola Grbic zdecydował się kontynuować swoją przygodę z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. - Z mojej perspektywy praktycznie na każdej płaszczyźnie ZAKSA jest bliska perfekcji i to były powody, dla których podjąłem decyzję, aby nadal pracować w Kędzierzynie-Koźlu - podkreślił dla oficjalnej strony klubu.

Tym samym dla Grbica będzie to drugi rok pracy w kędzierzyńskiej ekipie. Pierwszy sezon pod jego wodzą, mimo że nie został dokończony, mogła ona zaliczyć do udanych. Rozpoczęła go od zdobycia pierwszego w historii zespołu Superpucharu Polski. Później dotarła do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, wygrywając fazę uprzednio fazę grupową bez straty seta, oraz była na 1. miejscu w tabeli PlusLigi w momencie przerwania rozgrywek. Decyzją Rady Nadzorczej PLS tytuł mistrza Polski oficjalnie nie został jednak jej przyznany.

- Zbudowaliśmy mocny skład, z reprezentantami swoich krajów, zawodnikami mającymi na koncie tytuły mistrzowskie. Mam również przyjemność pracować ze świetnym, wszechstronnym sztabem szkoleniowym, tworzonym przez profesjonalistów. Także organizacja, poczucie stabilizacji, wsparcie i wysiłek klubu potwierdzają wysoki poziom, jaki reprezentuje ZAKSA. Cieszę się, że zostaję na kolejny sezon - powiedział Grbic dla strony zaksa.pl.

Zaznaczył jednak dla niej również, że swoją decyzję o pozostaniu w Kędzierzynie-Koźlu musiał bardzo poważnie przemyśleć, z powodów pozasportowych.

Trwa głosowanie...

Czy Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pod wodzą Nikoli Grbica prezentowała się na miarę swoich możliwości?

- Jeżeli miałem jakieś wątpliwości, to dotyczyły one kwestii osobistych. Większość mojej kariery zawodowej związana była z Włochami, gdzie mieszka też moja rodzina. Rozłąka z bliskimi, z jaką mierzyłem się w ostatnim sezonie, była dla mnie trudna. Czułem się trochę jakbym wybierał między pracą a rodziną. Na szczęście teraz znaleźliśmy rozwiązanie, które będzie pozwalało nam spędzać więcej czasu ze sobą. To ułatwiło mi tę ostateczną decyzję - podsumował Grbic.

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska