PlusLiga. PSG Stal Nysa nie dała żadnych szans Barkomowi Każany Lwów

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
PSG Stal Nysa nadal jest w grze o udział w fazie play-off.
PSG Stal Nysa nadal jest w grze o udział w fazie play-off. Wiktor Gumiński
Trzech setów potrzebowali siatkarze PSG Stali Nysa, by poradzić sobie we własnej hali z Barkomem Każany Lwów w spotkaniu 24. kolejki PlusLigi. Na solidny opór nysanie natrafili tylko w pierwszej partii.

Potyczka ta była ważna dla obu drużyn w kontekście walki o awans do fazy play-off. Co prawda Barkom na udział w niej ma niewielkie szanse, ale w przypadku wygranej za trzy punkty w Nysie zbliżyłby się do Stali na dwa "oczka" i zarazem już bardzo mocno ograniczył jej szanse na załapanie się do czołowej "ósemki". Ale na Opolszczyźnie lwowianie nie mieli nic do powiedzenia, choć potyczka zaczęła się dla nich nieźle.

Przez pierwszych kilkanaście minut rywalizacji to Barkom sprawiał lepsze wrażenie. Goście poczynali sobie bez kompleksów i w pewnym momencie inauguracyjnej odsłony prowadzili już nawet 16:12. Od tego momentu gracze Stali przebudzili się jednak na dobre. Najpierw wyrównali na 18:18, a potem w zaciętej końcówce również zachowali więcej "zimnej krwi" i zwyciężyli 25:23.

W drugim secie nysanie nie pozostawili już rywalom najmniejszych złudzeń. Co prawda po ich mocnym początku Barkom był w stanie doprowadzić do remisu 9:9, ale to było ostatnie słowo przyjezdnych w tej partii. Na kolejną ucieczkę Stali nie znaleźli żadnej odpowiedzi. Przewaga miejscowych stopniowo się powiększała i ostatecznie wygrali oni 25:18.

Takim samym wynikiem zakończyła się trzecia odsłona. I w niej również wszystko, co kluczowe, wydarzyło się od rezultatu 9:9. Od tego momentu bowiem gospodarze zdobyli aż osiem punktów z rzędu, czym definitywnie wybili przeciwnikowi z głów nadzieję na odwrócenie losów spotkania.

Graczem meczu został atakujący Stali Maciej Muzaj. Ogólnie w tym sezonie nie miał on wielu udanych występów, ale tym razem spisał się bardzo dobrze, kończąc zawody z dorobkiem 20 punktów i 62-procentową skutecznością w ataku (18/29).

Aktualnie Stal zajmuje 9. miejsce w tabeli PlusLigi, mając na koncie 35 punktów. Do zajmujących odpowiednio 7. i 8. pozycję Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Indykpolu AZS-u Olsztyn traci po trzy "oczka". Tuż za plecami ekipy z Nysy znajduje się PGE GiEK Skra Bełchatów, która ma do niej dwa punkty straty, ale i jeden mecz rozegrany mniej.

PSG Stal Nysa – Barkom Każany Lwów 3:0 (25:23, 25:18, 25:18)
Stal: Szczurek (1 pkt), El Graoui (10), Zerba (7), Muzaj (20), Gierżot (16), Kramczyński (2), Szymura (libero) oraz Kapica.
Barkom: Petrovs (2), Palonsky (7), Shchurov (5), Tupchii (8), Kovalov (9), Gueye (8), Pampushko (libero) oraz Mazenko (1), Dardzans (2), Kucher.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska