Debata zatytułowana „Specjalne strefy ekonomiczne jako instrument wsparcia gospodarki - dobrodziejstwo czy zagrożenie?” będzie jednym z punktów programu Święta Województwa Opolskiego i gali wręczenia Złotych Spinek, nagród „Nowej Trybuny Opolskiej”.
Odbędzie się ona 19 czerwca w hali OSiR w Kluczborku. Wezmą w niej udział przedstawiciele opolskich samorządów, stref ekonomicznych i przedsiębiorcy, którzy spróbują odpowiedzieć na postawione w tytule pytanie. - Strefy w Polsce będą działać do 2026 roku, a kolejne opolskie samorządy zabiegają o włączenie swoich terenów inwestycyjnych do stref - mówi Arkadiusz Kuglarz, rzecznik opolskiego marszałka.
Stara się o to m.in. Dąbrowa, a kibicuje jej Opole, które już nie ma dużych działek objętych preferencyjnymi warunkami, którymi mogłoby kusić inwestorów.
Z drugiej strony dotychczasowe doświadczenia z zagospodarowania stref w naszym regionie pokazują, że na inwestorów trzeba czekać nawet kilka lat.To ważny sygnał dla samorządów, które starając się o unijne dofinansowanie na uzbrojenie terenów pod inwestycje, muszą zadeklarować, ile firm tam przyciągną.
W Polsce istnieje 14 specjalnych stref ekonomicznych. Są to: kamiennogórska, katowicka, kostrzyńsko-słubicka, krakowska, legnicka, łódzka, mielecka, pomorska, słupska, starachowicka, suwalska, tarnobrzeska, wałbrzyska i warmińsko-mazurska.
Na terenie województwa opolskiego funkcjonują trzy strefy: katowicka i wałbrzyska oraz starachowicka (w Tułowicach). Zgodnie z prawem wprowadzonym w ub.r. łączny obszar stref nie mógł przekroczyć 20 tys. ha, a na koniec ub.r. ich powierzchnia wynosiła ponad 18,1 tys. ha. Strefy mają funkcjonować w naszym kraju do końca 2026 r.
Z raportu poświęconego podsumowaniu działalności stref za ubiegły rok wynika, że na terenie naszego województwa rozrosła się jedynie strefa wałbrzyska dzięki terenom włączonym w Otmuchowie. Obecnie cała ta strefa obejmuje ponad 2,6 tys. ha na terenie czterech województw: opolskiego, dolnośląskiego, wielkopolskiego i lubuskiego. Strefa katowicka - druga wiodąca w regionie - zajmuje obszar ponad 2,3 tys. ha, ale w ub.r. nie włączono do niej terenów w żadnej z opolskich gmin.
Jednym ze współwłaścicieli strefy wałbrzyskiej jest województwo opolskie, które odkupując udziały za 420 tys. zł, przejęło 0,19 proc. udziałów w całej WSSE. Zarówno WSSE, jak i KSSE zagospodarowały do końca ub.r. podobny obszar, bo około 60 procent z posiadanych terenów. To wynik zbliżony do wszystkich stref razem.
Katowicka strefa zakończyła 2014 rok na plusie, a jej wyniki finansowe rosną z roku na rok. Natomiast WSSE zakończyła ubiegły rok - po raz pierwszy w swojej historii - na minusie z powodu rozpoczęcia tworzenia Wrzesińskiej Strefy Aktywności Gospodarczej, w związku z czym strefa poniosła koszty, m.in. płacąc odszkodowania dla dzierżawców.
Na koniec 2014 r. wszyscy przedsiębiorcy, którzy zainwestowali w strefach, posiadali 2056 ważnych zezwoleń, a na realizacje swoich planów przeznaczyli 102 mld zł. Na koniec grudnia ub.r. inwestorzy zatrudniali łącznie blisko 296 tys. pracowników, a w ciągu roku ich liczba wzrosła o 28,9 tys. Na Opolszczyźnie miejsca pracy stworzył m.in. Polaris w Opolu (na terenie WSSE), który uruchomił zakład produkcji pojazdów terenowych przy ulicy Wspólnej.
W skali kraju głównymi inwestorami w strefach były firmy polskie, niemieckie, amerykańskie, holenderskie, japońskie i włoskie (w sumie 74 proc. spośród wszystkich). Najwięcej z nich reprezentuje motoryzację (26 proc.), kolejne miejsca zajęli producenci wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych oraz przedsiębiorcy produkujący wyroby z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych
W załączniku informacja ministerstwa gospodarki o realizacji ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych w Polsce na koniec 2014 roku
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?