The Greatest Queen" to studyjny debiut Graftmanna - na co dzień Romana Szczepanka, doktoranta na Uniwersytecie Opolskim.
Płyta, którą nagrał razem z Przemysławem Myszorem, muzykiem z Myslovitz w roli producenta, sprzedawana już jest we Francji, Skandynawii i Japonii.
- Poza tym, to przyjemne uczucie zobaczyć swój album z japońskim opisem. Cieszę się bardzo, bo może poprzez takie piosenki jak "Made In Poland" ludzie dowiedzą się czegoś więcej o naszym kraju - mówi Roman Szczepanek i dodaje, że o robieniu zagranicznej kariery nie ma w tym przypadku mowy.
- Ale moim niespełnionym marzeniem jest podpisanie kontraktu płytowego z jednym z niemieckich wydawnictw zajmujących się muzyką alternatywną. Chciałbym też w przyszłości częściej koncertować poza granicami kraju - dodaje.
Co ciekawe, swoją płytę Graftmann wydał sam. Napisał do niej wszystkie teksty i zapłacił za wyprodukowanie płyt.
- To dlatego, że chciałem, aby "The Greatest Queen" była prawdziwie moja, żebym miał wpływ na wszystko - mówi muzyk.
Graftmann zaczynał nagrywać w 2003 roku, będąc jeszcze w liceum. Jedna z jego piosenek trafiła do radiowej Trójki. Potem zaprzyjaźnił się z Przemysławem Myszorem, członkiem zespołu Myslowitz, przyszłym producentem jego płyty.
Płyta zawiera 13 premierowych piosenek, w tym single "Made In Poland" oraz "Please Please Please Disappoint Me". Do nagrań wykorzystano kilkanaście różnych instrumentów klawiszowych i strunowych, a także automat perkusyjny, zabawki dziecięce oraz… odkurzacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?